Etykiety ratujące świat (i kapitalizm) przed głodem

Etykiety cenowe PESL, wykorzystujące perowskitowe ogniwa słoneczne, mają pomóc w cyfrowej transformacji handlu. Pierwsze testy wrocławskiej technologii Olgi Malinkiewicz z Saule Technologies realizowane będą we współpracy z samym Googlem.

W ostatnich latach coraz częściej opracowywane są technologie, mające na celu wykorzystywanie darmowe energii słonecznej w coraz to różniejszych sektorach gospodarczych. Pomagają w tym perowskity, czyli krystaliczne materiały, które mają dużą szansę zdeklasować krzem. Nad ich wykorzystaniem pracują naukowcy na całym świecie m.in. NASA, a na Dolnym Śląsku – Saule Technologies, umieszczając je w swoich pierwszych na świecie etykietach cenowo-reklamowych PESL.

Przykłady zastosowania ogniw w przedmiotach codziennego użytku / fot. Saule Technologies

Są wyposażone w wyświetlacz, moduł komunikacji bezprzewodowej oraz perowskitowe ogniwo fotowoltaiczne jako źródło zasilania. Poza ceną, mogą wyświetlać dodatkowy tekst i grafikę, więc mogą również służyć jako platforma reklamowo-anonsowa.

Globalna odpowiedzialność

Etykiety PESL to już drugi produkt wrocławskiej spółki Saule Technologies, stworzonej w 2014 roku przez fizyczkę Olgę Malinkiewicz oraz biznesmenów Piotra Krycha i Artura Kupczunasa. Firma w maju 2021 roku uruchomiła we Wrocławiu jedyny na świecie zakład ogniw perowskitowych. Po wielkowymiarowych formatach, przeznaczonych na fasady budynków, przyszedł czas na kolejne pionierskie rozwiązanie. Tym razem jest to produkt z kategorii IoT (internet rzeczy).

Przedstawiciele spółki podkreślają, że ich etykiety znacznie skracają czas obsługi etykietowania produktów i pozwalają weryfikować ceny w czasie rzeczywistym. Umożliwi to obsłudze zdalnie zmieniać wyświetlany na etykiecie komunikat nawet kilkanaście razy na dobę, co ma wpłynąć na skuteczniejszą sprzedaż produktów o kończącym się terminie ważności. Olga Malinkiewicz, CTO Saule Technologies, która jest również laureatką „30 Kreatywnych Wrocławia 2015” opowiada:

Dzięki etykietom PESL sieci handlowe zyskają możliwość błyskawicznego obniżania cen produktów spożywczych, których okres przydatności do spożycia się kończy. Zapobiegnie to marnowaniu ogromnych ilości żywności, na które świat, gdzie wciąż wiele osób głoduje, nie może dziś sobie pozwolić. W skali roku nowe narzędzia handlowe, jakie zapewnią etykiety PESL, pozwolą zaoszczędzić miliony ton jedzenia.

Walka z głodem czy sumieniem?

Dodam od siebie, że jeśli da się błyskawicznie obniżyć ceny, to da się je równie błyskawicznie podnieść. Nie zapominajmy więc o tym drobnym szczególe, gdy będziemy przechadzać się po naszych ulubionych dyskontach, które akurat do zmiany swej polityki dot. wyrzucania-niszczenia niesprzedanej żywności nie są skore. Ale tak – business is business, a każdy ma swój. Nie hejtuję, lecz – podając w wątpliwość – uświadamiam i prowokuję do zadawania pytań (nawet jeśli trochę z żartem).

Różne wzory ogniw perowskitowych / fot. Saule Technologies

Nowa technologia umożliwi również stosowanie najróżniejszych niedostępnych dotąd narzędzi reklamowych i marketingowych. Przykładowo, sklepy będą mogły organizować krótkotrwałe, np. godzinne, niezapowiedziane promocje cenowe na wybrane produkty, co pozwoli im na skuteczniejsze zaopatrywanie nas w rzeczy, których wcale nie planowaliśmy akurat kupować. 

Koledzy ze starszej klasy

Pierwsze testy technologii PESL będą realizowane we współpracy z Google Cloud Platform. Wrocławska firma zyskała także wsparcie polskiego koncernu spożywczego Grupy Maspex i jednej z jej marek – Lubella. Ponadto z Saule Technologies list intencyjny podpisał koncern PKN ORLEN. W efekcie już wkrótce w sklepie na wybranej stacji paliw ORLEN, przy produktach ustawionych na regałach pojawią się etykiety PESL.