
Freeganizm w dużym mieście
O tym, że tony jedzenia rocznie marnują się na całym świecie, słyszeli już prawdopodobnie wszyscy. Z raportu ONZ wynika, że ok. miliard ton żywności rocznie ląduje na śmietniku, co przypada średnio 75 kilogramów na osobę. Problem dotyczy zarówno bogatych jak i biednych państw. Co możemy zrobić, aby zapobiec pladze marnotrawstwa? Czy przejście na freeganizm to dobre rozwiązanie i jak rozpocząć przygodę z grzebaniem w śmietniku?
Freeganizm skąd pochodzi i na czym polega?
Słowo freeganizm pochodzi od połączenia dwóch angielskich słów free oznaczający wolny i veganism, czyli weganizm. Jego korzenie sięgają lat 80 XX wieku, a sam termin freeganizm narodził się w Ameryce. Sama idea polegała na żywieniu się jedzeniem ze śmietnika wyrzuconym głównie przez sprzedawców, ale też osoby prywatne. Nie dotyczyło to tylko jedzenia, freeganie urządzali swoje domy znalezionym sprzętem AGD czy meblami. Dobrobyt w Ameryce spowodował spadek cen żywności, którą amerykanie kupowali z nadwyżką. Niska cena produktów wygenerowała problem konsumpcjonizmu, który doprowadził do wyrzucania połowy zakupionej żywności do śmieci. Sama idea jest sprzeciwieniem się konsumpcjonizmu i szukaniem alternatywnych sposób na pozyskanie podstawowych produktów. Ale freeganizm to nie tylko koncepcja, to cała społeczność zrzeszająca ludzi z dużych i małych miast.
Wyświetl ten post na Instagramie
Dlaczego tyle żywności się marnuje?
Najczęstszym celem wypraw freeganów są duże markety. Wiele produktów mimo zbliżającej się daty ważności lub krótko po jej upłynięciu jest nadal dobra, jak na przykład banany z czarnymi plamkami. Większość produkty w marketach musi spełniać konkretne warunki wizualne, aby nadal być wystawionym na sprzedaż. Dlatego często dojrzałe owoce i warzywa lądują w śmietniku. Sklepy, głównie duże dyskonty muszą przygotować miejsce na nowy towar. Dostawy są regularne i nie zawsze uda się sprzedać dostępny asortyment.
Wyświetl ten post na Instagramie
Jak zacząć przygodę z freeganizmem?
Nie każdemu uśmiecha się grzebać w śmietniku po zmroku, a co jeśli dowiedziałaby się o tym rodzina i znajomi? Freeganizm zahacza o tabu społeczne. Przeszukiwanie śmietników w celu znalezienia pożywienia kojarzyć się może z ubóstwem, biedą, czymś co może ubliżać. Wydawać się może, że do śmieci trafiają tylko artykuły zepsute. Prawda jest nieco inna. Często wyrzucana żywność jest nadal zdatna do spożycia. Środowisko freeganów często chwali się swoimi łupami zachęcając do wspólnego skipowania. Jeśli same produkty znalezione na śmietniku nie są dostatecznie atrakcyjne, by przyłączyć się do ruchu, to może zaoszczędzone pieniądze pozwolą bardziej przychylnie patrzeć na tę dyscyplinę. Według niektórych wyliczeń może to być nawet kilkaset złotych w skali miesiąca. Skipy, bo tak to się profesjonalnie nazywa, zaczynają się najczęściej w godzinach wieczornych. Gdy pracownicy opuszczają sklep i na zaplecze wkraczają freeganie. Najczęściej ubrani w latarki czołowe i rękawiczki zaczynają przeglądanie śmietników. W kontenerach znajdziemy najczęściej owoce i warzywa, kwiaty, świeże zioła, a nawet produkty hermetycznie pakowane jak na przykład ciastka, chleb i nabiał.
Wyświetl ten post na Instagramie
Przygodę z freeganizmem najlepiej rozpocząć od eksplorowania lokalnych grupek na facebooku. Dzięki nim nie tylko dowiemy się, gdzie w okolicy znajdziemy najlepiej zaopatrzone śmietniki, ale także zasięgniemy porady jak przygotować się do pierwszego skipa lub znaleźć kompana do wspólnego „nurkowania”. Społeczność freeganów wspiera się w swoich działaniach, wymienia się cennymi radami i dzieli znalezionym jedzeniem.
Niestety istnieją też ciemne strony i nie zawsze jest kolorowo podczas skipowania. Aby poświęcić się tej idei, musimy być świadomi, że wiąże się to z wyzwaniami. Śmietniki nie zawsze są otwarte, istnieje ryzyko spotkania nieproszonych gości w postaci szczurów lub ochrony pilnującej sklepu. Jako że ci pierwsi nie stanowią zbyt dużego zagrożenia, Ci drudzy mogą wezwać odpowiednie służby, które zainteresują się naszą aktywnością. Nasuwa się pytanie, jakie konsekwencje możemy ponieść i czy można dostać mandat za grzebanie w śmieciach? Odpowiedź brzmi nie, ale za wtargnięcie na teren sklepu już tak. Jeżeli równowartość przedmiotu wynosi 0 złotych, a tyle właśnie są warte śmieci, nie możemy mówić o kradzieży. Dla bardziej zdeterminowanych freeganów chęć uratowania marnującej się żywności jest ważna do tego stopnia, że są w stanie włamać się do śmietników zamkniętych na kłódkę. W takim przypadku konsekwencje mogę być już poważniejsze.
Freegnizm zdobywający coraz większą popularność, budzi kontrowersje, zdobywając przeciwników i zwolenników. Sama idea ma na celu walkę z konsumpcjonizmem i marnotrawstwem. Alternatywny sposób na pozyskiwanie żywności jako ekologiczny sposób na oszczędzanie, zrzesza ludzi i motywuje do tworzenia małych społeczności. Czy w imię ekologii jesteśmy w stanie złamać społeczne tabu i zacząć żywić się ze śmietnika? Czy freeganizm zmieni świat na lepsze? Może sami jesteście już praktykującymi freeganami albo macie kogoś w swoim otoczeniu, kto się tym zajmuje?
lifestyle

Bary pod chmurką: Część 7 – beach bary Wrocław
Występy Stand Up, Pub Quizy, koncerty i kącik dla dzieci. Na Tarnogaju w lipcu tego roku otworzył się Mieszczańska Beach Bar. Jaki jest klimat nowego miejsca i co może zaoferować nowa miejscówka we Wrocławiu?

Terapeutyczna moc koni. Hipoterapia na Partynicach
W hipoterapii – kojącej rehabilitacji psychoruchowej dla dzieci i dorosłych – można wziąć udział od października tego roku. – Bywają u nas maluszki nawet od 2 roku życia – mówi Katarzyna Krawczyk, instruktor...

Jak kupić stary aparat? Krótki poradnik dla wrocławian
Co zmienić, jeśli zwykłe zdjęcia robione telefonem są dla nas zbyt proste i nie oddają klimatu w taki sposób, w jaki go zapamiętaliśmy? Odpowiedzią może być aparat analogowy. Powoli zaczyna się okres letni - czas...

Dolnośląska Giełda Fonograficzna powraca do Wrocławia!
“Workin' With The Miles Davis Quintet”, “Nowa Aleksandria” Siekiery, “Rock of the Westies” Eltona Johna, “Cegła” Dżemu i “Dark Side Of The Moon” Pink Floyd. Między innymi takie albumy, ale również wie...
Wrocław w czołówce miast na weekend
Adrian Pokrywka - 26 wrz 2021Prawie 40% turystów spędziło tegoroczne wczasy nad morzem. Rośnie popularność city breaków, częściej wybieramy też hotele z wyższej półki. Co ciekawe, pomimo kryzysu i...
Historie zagrożonych maluchów z wrocławskiego zoo
Kacper Bednarz - 29 gru 2021Tylko w tym roku we wrocławskim zoo na świat przyszło prawie pół tysiąca maluchów, z których wiele jest przedstawicielami gatunków zagrożonych wymarciem. Te wrocławskie ...
Bary pod chmurką: Część 4 – beach bary Wrocław
Agnieszka Zwolińska - 03 sie 2022Odprawianie rytuałów w noc Kupały, niezapomniane zaręczyny i koń na barze. Babie Lato na Partynicach to bar i miejsce spotkań znajdujący się na terenie Toru Wyścigowego. M...