Jak tam na Ołtaszynie? [SĄSIEDZKI WROCŁAW]
Wracamy z kolejną dawką sąsiedzkiej uprzejmości. Dzisiaj w ramach serii “Sąsiedzki Wrocław” przyjrzymy się grupie “Ołtaszyn Jest Najważniejszy”. Znowu zalało pod wiaduktem? Albo ktoś zgubił kotka? Nie trzeba się martwić, sąsiedzi pędzą z pomocą!
Początki
Grupę założył Jarosław Kałucki w 2011 roku, ponieważ zauważył, że ludzie nie mają informacji o miejscu, gdzie tak naprawdę żyją. “Jestem dziennikarzem i pracowałem wiele lat w mediach wrocławskich, stwierdziłem, że ludzie mają informację o tym, co się dzieje w świecie, w Polsce czy nawet we Wrocławiu, ale nie wiedzą, co się dzieję w ich najbliższym otoczeniu”- mówi administrator. Nazwa grupy pochodzi od partii, która funkcjonowała w tamtych latach: “Polska Jest Najważniejsza”.
“Ta grupa jest rodzajem społecznego researchu tego, co się dzieje, czy to poruszania się, czy w ogóle problemów w dzielnicy – dopowiada Pan Jarosław.
Panują tam proste reguły, grupa nie może być śmietnikiem reklamowym, jest stricte do komunikowania się. Dodatkowo, nie każdy może być tam przyjęty, administracja stara się selekcjonować członków, wymogiem jest zaakceptowanie regulaminu. Na ten moment grupa ma prawie 9000 członków.
Czym żyje Ołtaszyn?
“Ołtaszyn to miejsce, które systematycznie jest odcinane od miasta, na wiele sposobów. Przez to głównie tematem do dyskusji jest komunikacja” – tłumaczy Kałucki.
Rzeczywiście na grupie pojawia się wiele postów dotyczących różnorakich problemów z komunikacją. Chociażby to, jak bardzo szybko poszła informacja o zalanych drogach na tej dzielnicy podczas deszczu 30.07. Drugim przykładem może być niezadowolenie wynikające ze słabej sygnalizacji świetlnej na przejeździe kolejowym.
Kolejnym często poruszanym tematem są…koty! Tak, dokładnie, członkowie grupy wrzucają zdjęcia czworonogów napotkanych na ulicy, by upewnić się, że kot nikomu nie uciekł.
Oprócz tego jest tam cała masa zwyczajnych ludzkich sąsiedzkich pytań i informacji. Czy to o półkolonię dla dziecka, czy o zagubioną hulajnogę. Mieszkańcy i członkowie grupy informują także o takich rzeczach, jak zanieczyszczona woda w kranach.
Sąsiedzkie zacieśnianie więzi.
“Oczywiście ludzie się tam znają, poznają czy chociażby kojarzą się, szybkie są akcje jak gubią się zwierzęta – jest pozytywny odzew wśród komentujących, którzy pomagają. Ludzie wymieniają się takimi prostymi, banalnymi i użytecznymi informacjami” podkreśla Pan Jarosław.
Nie można być całe życie poważnym, więc oprócz informacji użytecznych są też po prostu humorystyczne wstawki lub informacje o różnych wydarzeniach i imprezach wrzucane przez członków. Tak na rozluźnienie atmosfery.
W ramach serii “Sąsiedzki Wrocław” przygotowywane są przez nas informację na temat grupek na facebooku, na których toczy się życie każdego z wrocławskich osiedli. Te grupy, są dowodem na to, jak bardzo potrzebna jest komunikacja międzysąsiedzka. Informację, które się tam pojawiają, mogą być pozornie banalne albo niepotrzebne, jednak taka wymiana po prostu ułatwia życie.
Szlakiem ukrytych skarbów osiedli
Kacper Bednarz - 23 paź 2021Kolejne lokalne smaczki i historie wrocławskich podwórek, czyli premiera nowych „Opowieści z osiedli“. W drugim sezonie czeka nas podróż po osiedlach: Gajowice, Huby i Ró...
Co wkurza wrocławian? Nasze TOP5!
Redakcja Bluetram - 07 cze 2023Social media to nie tylko kopalnia memów czy zabawnych filmików, ale też znakomita platforma do wyrażania swoich frustracji. To zainspirowało mnie do prześledzenia Facebooka ...
Tajemnice Wrocławia, czyli kilka faktów o stolicy Dolnego Ślą …
Oktawia Ludkiewicz - 03 lut 2022Wrocław to miasto o niezwykle interesującej historii. Tradycja mówi, iż gród we Wrocławiu został założony przez czeskiego księcia Wratysława w latach 915-921, a za datę...