Przełamywać bariery z MPK

Jeśli miałbym mieć apel do pasażerów, to żeby słuchać, co kierujący mówi w danym momencie, gdy udziela się pomocy osobie jej potrzebującej - mówi motorniczy Wojciech Prestupa. Przełamać bariery i pomóc pasażerom z niepełnosprawnościami – pod takim hasłem MPK Wrocław stara się przeciwdziałać stygmatyzacji osób z różnymi niepełnosprawnościami, ale także ułatwić podróżowanie seniorom i rodzicom z dziećmi.

O potrzebie szkoleń mówi motorniczy Wojciech Prestupa 

– Jest grupa osób, które raz, dwa razy na służbie miały do czynienia z osobą z niepełnosprawnością i jest przerażona, gdy podjeżdża na peron. Szczególnie młodzi kierujący. Te szkolenia wdrażają w to, co zrobić, gdzie się zatrzymać, jak pomóc, czy w ogóle pomagać.

Poruszanie się na wózku inwalidzkim czy o kulach. Gogle imitujące wadę wzroku, a także maseczka na oczach czy nawet samo ich zamknięcie. Wszystko to, by pokazać, jak osoby niewidome poruszają się po mieście. 14.06 w zajezdni Borek odbyło się szkolenie dla osób pracujących jako kierowcy w pojazdach MPK. Mieli oni okazję odczuć przez krótki moment na własnej skórze, jak funkcjonują w przestrzeni miejskiej osoby z niepełnosprawnościami. Na uczestników i uczestniczki czekał „tor przeszkód”, który składał się z kilku stacji reprezentujących różnego rodzaju niepełnosprawności.

– Myślę, że najprostszym rozwiązaniem jest zwyczajnie zapytać. Jeżeli spotykamy się z osobą z niepełnosprawnością, osobą o szczególnych potrzebach, osoba starszą, rodzicem z dzieckiem warto zapytać, czy mogę pomóc, czy potrzebna jest pomoc i jak mogę pomóc? Nie każdy sobie życzy tej pomocy, ale myślę, że nikt nie będzie miał nic przeciwko, jeśli go zapytamy – o tym, jak pomagać mówi Magda Kokot, Kierowniczka Biura Zarządu Fundacji Potrafię Pomóc.

Jakie komentarze najczęściej pojawiają się po tego typu szkoleniach?

– Nie miałem świadomości, że jest tak ciężko. Ojej, na wózku naprawdę można się zmęczyć, trzeba mieć strasznie silne ręce. Bardzo trudno poruszać się z chodzikiem, kiedy mamy po drodze szyny. Można zobaczyć, że tych problemów jest dość sporo. Na warsztatach Wchodzę w rolę uświadamiamy, że niepełnosprawność to nie tylko niepełnosprawność związana z ograniczoną mobilnością, z ograniczoną możliwością poruszania się. Tutaj mogą Państwo zobaczyć, jakie ograniczenia mają osoby z niepełnosprawnością wzroku czy osoby niewidzące. Także z czym mogą borykać się osoby głuche. Te osoby są często marginalizowane jeżeli chodzi w ogóle o niepełnosprawność. Dlatego myślę, że tym bardziej ważne jest, żeby mówić o tym głośno, że takie osoby też są – dodaje Magda Kokot

Jak pasażerowie mogą ułatwić osobom kierującym pojazd pomoc osobom z niepełnosprawnościami? 

– Jeśli miałbym mieć apel do pasażerów, to słuchać, co kierujący mówi w danym momencie. Zwłaszcza gdy udziela się pomocy osobie jej potrzebującej. Proszę kawałek podejść, proszę się odsunąć. Żeby pasażerowie słuchali tych poleceń. Żeby nie było to nagminne, że niejako na siłę próbujemy te osoby umieścić w pojeździe, ale nie mamy jak, bo są inni pasażerowie, którzy nie ułatwiają tego czasem – dodaje Pan Wojciech 

W szkoleniu, oprócz motorniczych i kierowców MPK, udział wzięły też osoby z kadry kierowniczej. W tym Marcin Rutkowski, kierownik Centrali Ruchu.

– Bardzo fajne szkolenie. Wydaje mi się, że takie praktyczne doświadczenie tych niepełnosprawności zwiększa empatię i wyobraźnię. Zwłaszcza co do tego, jakie trudności ma taka osoba w komunikacji miejskiej i innych sytuacjach życiowych. 

– Oprócz tego, że chcemy, żeby nasz tabor był jak najbardziej dopasowany do takich osób – z niepełnosprawnościami, rodziców z dziećmi czy seniorów – to chcemy również, żeby nasza kadra, nasi kierowcy, nasi motorniczowie rozumieli jak najlepiej potrzeby tych osób – mówi Krzysztof Pieszko Rzecznik Prasowy MPK Wrocław.

Zdjęcia autorstwa Bartosza Chochołowskiego (MPK Wrocław)