
Rękodzieło we Wrocławiu – targi Showroom Breslau
Wszyscy kochamy rękodzieło – ręcznie robione sojowe świeczki, ceramiczne doniczki, farbowane ubrania czy też naturalne produkty spożywcze. Przepyszna kawa, brownie w słoiku i słodkie wypieki. Nie zabrakło też ciepłej atmosfery i miłych wystawców. Witamy na “Showroom Breslau”! Co ciekawego tam znalazłam?
Nowe targi wrocławskiego rękodzieła – Showroom Breslau
– 3 lata temu powstały pierwsze targi. Było to wydarzenie bardzo robocze. W zasadzie z udziałem tylko naszych znajomych, ponieważ obracamy się w takich kręgach, że sporo osób z naszego otoczenia zajmuje się robieniem rękodzieła. Czy to ceramika, czy jakieś vintage ciuchy. Znając tak dużo ludzi, stwierdziłyśmy, że fajnie by było jakbyśmy zebrały ich w jedno miejsce. Tak narodziła się idea “Showroom Breslau” – opowiada Magda Frankiewicz, współorganizatorka wydarzenia na Nocnym Targu.
Druga z kolei edycja “Showroom Breslau” odbyła się w ostatni weekend – 16.07-17.07. W ciągu dwóch dni swoje wyroby zaprezentowało 17 wystawców.
Wrocław umie w rękodzieło – co zobaczymy na stoiskach?
Na targach znajdziemy wiele ręcznie wykonanych przedmiotów. Rzeczy niepowtarzalnych i jedynych w swoim rodzaju. Zaczynając od biżuterii wykonywanej ze świetnej jakości materiałów z naturalnymi kamieniami, przez wyjątkowe, ręcznie robione ubrania i świeczki, kończąc na kawie i naturalnych słodkościach.
– Skupuję piękne vintage naczynia i później daję im drugie życie, przemieniając je w świece sojowe – mówi Kaja Wolak z “Jaramsię”. Do o mojej głowy wbił się, piękny zapach lawendy, którą stoisko było ozdobione.
Na pierwszy rzut oka, ceny mogą się wydawać wysokie, małą świeczkę możemy kupić za około 59 złotych.
– Zajmuję się tworzeniem dekoracji, takich jak kwietniki, breloczki czy świeczniki. Na zamówienie robię także makramy – Barbara Pokrywka z “Cudnie Przeplatane”.
Nie spodziewałam się, że coś z bawełnianego sznurka, może stać się tak piękną ozdobą naszego domu. Dekoracje tworzone przez Basię, z pewnością dodadzą naszemu otoczeniu harmonii. Makramę możemy kupić już od 70 zł. Znajdziemy również droższe modele. Patrząc na czas tworzenia i pracę, jaką Basia wkłada w swoje dzieła, makramy są warte swojej ceny.
– Jeździmy z moim facetem po różnych targach i festiwalach, sprzedając naszą ręcznie robioną biżuterie. Ja tworzę techniką mikromakramy (plecenie biżuterii za pomocą specjalnych nici, najlepiej nylonowych lub z innych włókien sztucznych) , a razem robimy elektroformowanie miedzią (Elektroforming to metoda formowania metali przy pomocy prądu. Dzięki niej można pokryć np. miedzią, jak również złotem czy srebrem, dowolne powierzchnie), kryształów, muszli, poroża jelenia. Mamy też perfumy w kremie importowane z Indii – Małgorzata Troć z “Vaniliowi”.
Klimat w stylu “Nocnego Targu”
To tylko próbka tego, co można zobaczyć na Targach. Kawa, różne słodkości, kremy, ręcznie robione, farbowane ubrania, świece, biżuteria – wszystko idealnie komponuje się z muzyką i klimatem “Nocnego Targu”. Doceniają to nie tylko wystawcy, ale też odwiedzający.
– Weekend – wolna sobota i rękodzieło – to zachęciło nas do przyjścia. Chcieliśmy sprawdzić, co ciekawego można tu znaleźć. Kupiliśmy świetne brownie, które polecamy każdemu! “Nocny Targ” jest fajnym miejscem i lubimy tu przychodzić by się zrelaksować. Jest na otwartej przestrzeni i ma mega klimat, który jest najważniejszy. Jesteśmy tu też dlatego, że oboje trochę w tym rękodziele siedzimy. Ja robię w skórach i trochę w drewnie, a Julia we wszystkim: w żywicy, naszyjnikach, opowiadają Piotr Hyży i Julia Graczyk.
– Klimat i design całej imprezy jest super, więc stwierdziłam – czemu nie? To też motywacja, żeby przyspieszyć z produkcją – mówi Kaja Wolak z “Jaramsię”.
Są tutaj ludzie kreatywni, młodzi i otwarci na nowości dodaje Barbara Pokrywka z “Cudnie Przeplatane”.
– Pierwszy raz byliśmy tutaj na targach przedświątecznych pod koniec zeszłego roku. Teraz dostaliśmy ponowne zaproszenie. Przed świętami spędziliśmy miło czas, bardzo lubimy to miejsce, więc chętnie wystawiamy się ponownie – Małgorzata Troć.
Chociaż targ skończył się w niedzielę, to – jak mówiły same organizatorki – chcą wrócić już pod koniec wakacji, i to z większym wydarzeniem. Polecam ich event każdemu fanowi rękodzieła, chociaż wielbiciele dobrej muzyki i klimatu też się na nim świetnie odnajdą. Jeżeli jesteście zainteresowani dalszymi poczynaniami “Nocnego Targu”, to możecie śledzić ich wydarzenia na ich Facebooku.

Wrocław w czołówce miast na weekend
Prawie 40% turystów spędziło tegoroczne wczasy nad morzem. Rośnie popularność city breaków, częściej wybieramy też hotele z wyższej półki. Co ciekawe, pomimo kryzysu i rosnących cen wydajemy na podróże blisko ...

Podpowiadamy najlepsze prezenty świąteczne z Wrocławia
Skąd czerpać inspiracje na prezenty dla najbliższych, kiedy na każdym stopniu towarzyszy nieodparte wrażenie, że każdy pomysł został już wykorzystany, a czasu na przygotowania już brak? Aby pomóc zmienić parę z ...

Ceny w restauracjach – dlaczego jest drogo, a będzie drożej?
Przez całe wakacje byliśmy zalewani setkami zdjęć i materiałów o nieprawdopodobnych nadużyciach nadmorskich smażalni, popieranych tak zwanymi paragonami grozy. Czy to faktycznie mrożąca krew w żyłach chęć nachap...
Historia LGBT we Wrocławiu – spacer z Muzeum Miejskim
Aleksandra Dudra - 16 lip 2022Dotarcie do historii osób nieheteronormatywnych w dawnym Wrocławiu często stanowi spore wyzwanie, szczególnie gdy chodzi o czasy, w których prawa osób LGBT w ogóle nie istni...
Sąsiedzki Wrocław – Grupy sąsiedzkie na Facebooku [seria]
Przemek Jankowski - 28 cze 2022Żłobek dla dziecka. Pomoc przy usterce czy naprawa roweru. Jak znaleźć usługę blisko domu? Kto może pomóc, tak po sąsiedzku? Z pomocą przychodzą grupy na Facebooku, kt...
Dyniowe szaleństwo – lampiony, zupy, kosmetyki i… lody?
Agnieszka Zwolińska - 02 paź 2022Każda dynia może być ozdobna, ale nie wszystkie są jadalne. Mamy dynię zwyczajną, makaronową, czy też piżmową. Kształty różne, tak jak i wielkości. Najbardziej klasyc...