SHERO i HERO w polewie
calendar 01 maj 2022 17:00

SHERO i HERO w polewie

Dickery Wrocław już otwarte. W cukierni czekają na was gofrowe penisy i waginy. Kontrowersyjnie? W naszym kraju na pewno.

Od 29 kwietnia na Szewskiej 22/23 znajdziecie, troszkę ukrytą pomiędzy budynkami, cukiernię Dickery. Nazwa nieprzypadkowa, gdyż w swojej ofercie mają gofrowe penisy i waginy, o wdzięcznych nazwach HERO i SHERO. W wiszącym na ścianie menu, znajdziecie te dwie pozycje w różnych opcjach. Za podstawową wersję SHERO, czyli czekoladową zapłacimy 13 zł. Za Hero 18 zł. Współwłaściciel Dickery – Krystian, zapytany o różnicę w cenie odpowiedział, że SHERO jest mniejsze i nie byłoby sprawiedliwie, gdyby oba produkty kosztowały tyle samo. 

SHERO oblana mleczną czekoladą z nutellowym nadzieniem? Proszę bardzo!

Pomiędzy kartami z ofertą znajduje się jeszcze jedna tablica. 

“Tutaj powinno znajdować się menu. Natomiast będąc wychowanym w naszej kulturze, która nie mówi za dużo o seksualności i nie pozwala nam w pełni być sobą, nie mieliśmy odwagi, aby nazwać je po imieniu. Dlatego nasze gofry to SHERO i HERO”.

Stojąc w kolejce, zapytałam panie obok, co sądzą o takiej formie cukierni? Odpowiedziały, że jeszcze nie miały okazji spróbować, bo dopiero czekają na zamówienie. Z pewnością jednak jest to super pomysł, jednak nie dla wszystkich. 

Dlaczego nie dla wszystkich? W rozmowie ze współwłaścicielem Krystianem powiedział on, że początkowo było dużo negatywnych komentarzy: Że żenujące, że świat się skończył,  widziałem już wszystko, że patologia. Były też komentarze mocne, nie będziemy o nich rozmawiać, bo robi się przykro, że ludzie tak piszą. 

Zapytany o misję Dickery odpowiedział: Pojechaliśmy z dziewczyną (Rusłana, współwłaścicielka Dickery) na wakacje i tak idąc lizbońskimi uliczkami trafiliśmy na taką wielką kolejkę. Od razu się zainteresowaliśmy, o co z tym chodzi? Patrzymy, a tam są penisy, tylko penisy tam były akurat. Zaczęliśmy o tym rozmawiać; że jak to wygląda, dlaczego to tak jest?. Dlaczego by to w Polsce nie wyszło? Ten bodziec zapalny, że w Polsce by nie wyszło, bo Polska nie gotowa, był dla mnie takim jakimś wyzwaniem, które sobie rzuciłem. Że jednak chciałbym zrobić coś takiego kontrowersyjnego. Ale na tyle, by zrobić coś takiego w społeczeństwie, co może trochę zmieniać światopogląd. Dlaczego miałoby to nie wyjść? Na tej zasadzie, że co jest w tej Polsce takiego, że to by się mogło nie zaaklimatyzować. I wtedy zacznijmy z tym walczyć i to zmieniać. 

Będąc w cukierni i przyglądając się kolejce ludzi, ilości wydawanych gofrów, nagle do pomieszczenia wpadła Pani. Przed chwilą zakupiła, jeśli dobrze pamiętam, gofrowego penisa. Strasznie to jest pyszne! Pycha!

Smak jest równie istotny, co cel Dickery.

Krystian zapewniał, że wyroby są przygotowane ze starannością i z jakościowymi składnikami. Odparł też zarzuty co do jakości: […] Mam cichą nadzieję, że wszyscy gastro influencerzy, którzy nam tak dużo zarzucali, przyjdą i spróbują. […] Zarzucali nam, że są inne cukiernie i kawiarnie, i ludzie tam nie chodzą, a wystarczy zrobić penisa. Że my tylko przez to jesteśmy oblegani. A miejsca, które mają dobre jakościowo rzeczy są puste. Ale my mamy super jakościowo rzeczy i warto o tym wspomnieć. Że ta jakość jest u nas na pierwszym miejscu, a później jest ideologia i kontrowersje. 

Czy jest szansa, że ludzkie narządy płciowe przestaną być kontrowersyjne? Że seksualność nie będzie tematem tabu? Zastanawiające jest też to, czy uda się oswoić nas z tym, że narządy płciowe nie powinny być łączone ze wstydem. Powinny być za to łączone z dbaniem o zdrowie i przekonaniem, że jest to najbardziej naturalna rzecz na świecie. 

Dickery chce właśnie zmienić te narrację: Myślę, że jesteśmy w stanie swoją energią, taką pozytywną i słoneczną, zmieniać otoczenie dookoła nas i to za pomocą tych wafli, które mają kontrowersyjne kształty. I pokazywać ludziom, że to nie jest nic złego. Że wszyscy o tym wiemy. 

Bary pod chmurką: Część 3 – beach bary Wrocław 

Pogoda dopisuje, a piwo się chłodzi. Wrocławskie beach bary zachęcają niezmiennie dobrą atmosferą, muzyką i widokiem na Odrę. W trzeciej części odwiedzamy Odra-Pany przy wrocławskim ZOO, BARBARKĘ, czyli beach bar...

0 komentarzy opublikowany 2 lata temu

Bary pod chmurką [podsumowanie]

Chillout na leżakach, koncerty, picie zimnego piwa i drinków na piasku przy rzece - za to lubimy beach bary we Wrocławiu. Od ośmiu tygodni odwiedzaliśmy bary pod chmurką - te znane i kultowe oraz te nowe i obiecujące. ...

0 komentarzy opublikowany 2 lata temu

Dzień Dziecka w mieście

Już za chwilę Dzień Dziecka. Z tej okazji w mieście odbywa się sporo imprez, na które można zabrać swoje pociechy. Oto kilka miejsc, które powinny zainteresować rodziców.

2 komentarzy opublikowany 11 miesięcy temu

Spektakl, koncert, kolacja? Walentynki we WrocLOVE [LISTA]

14 lutego – międzynarodowe święto zakochanych. W Polsce świętują je zarówno pary, jak i single. Wyjście do kina, romantyczna kolacja w restauracji, spektakl w teatrze, a może wspólna impreza w towarzystwie profesj...

0 komentarzy opublikowany 2 lata temu

Bary pod chmurką: Część 5 – beach bary Wrocław

Ivan Prinus - 10 sie 2022

Mieszkańcy Nowego Dworu w końcu mają swój pierwszy beach bar. W kwietniu tego roku w parku tysiąclecia otworzył się Endor.fina Beach Bar. Zawitaliśmy tam, żeby zobaczyć k...

Bary pod chmurką: Część 7 – beach bary Wrocław

Ivan Prinus - 24 sie 2022

Występy Stand Up, Pub Quizy, koncerty i kącik dla dzieci. Na Tarnogaju w lipcu tego roku otworzył się Mieszczańska Beach Bar. Jaki jest klimat nowego miejsca i co może zaofer...

Wrocław strzela – co przyciąga ludzi na strzelnicę?

Aleksandra Dudra - 30 wrz 2022

Strzelectwo do niedawna było traktowane jako niszowy sport, ewentualnie jako alternatywna forma spędzania wolnego czasu. Zazwyczaj oznaczało to jednorazowe, mniej lub bardziej e...