Więcej etno w ETNO CAFÉ
Kultowy lokal „ETNO CAFÉ” w samym sercu Wrocławia otwarto na nowo. Właściciele mówią o zmianie całej koncepcji prowadzenia lokalu – teraz ETNO otwiera się na lokalność. Udaliśmy się tam, żeby sprawdzić, co tak naprawdę się zmieniło.
– Tym razem stawiamy na wzrost w normalnych warunkach. Dopasowujemy się do potrzeb zmieniającego się rynku. Jednocześnie mamy bardzo ambitne plany związane z rozwojem sieci kawiarni. Koncentrujemy się na największych miastach w kraju, ale prowadzimy negocjacje z dużymi zagranicznymi klientami biurowymi. W ciągu dwóch lat chcemy mieć 100 działających lokali w Polsce i Europie. Do tego dokładamy rozwój infrastruktury produkcyjnej w palarni oraz samych produktów. Chcemy, żeby Cold Brew, nasz autorski i pierwszy w Polsce browar kawowy, był zdrową i zrównoważoną alternatywą dla napojów energetycznych – mówi Kajetan Maćkowiak, współwłaściciel ETNO CAFÉ.
Przy wejściu do lokalu od razu rzucają się w oczy dwie rzeczy. Pierwsza to wnętrze – w środku królują rustykalne zielenie i beże. Druga nowość to duża ilość pieczywa – klienci wyraźnie się tym zainteresowali. Wypieki ustawiono od razu przy wejściu do lokalu. Od baristy dowiaduję się, że jest to pieczywo na zakwasie z lokalnych wrocławskich piekarni: Piekarni Niewyspanej, Pana Kłosa i Piekarni Sąsiedzi.
Przechodząc w głąb lokalu widzę, że został on rozszerzony o dodatkowe pomieszczenie i liczba miejsc do siedzenia znacznie się powiększyła. Teraz w całym lokalu mogłoby się zmieścić około 70 osób. Obok wejścia do nowego pomieszczenia widzę stojak z winami – są one dolnośląskie, ze Wzgórz Trzebnickich. Podchodzi do mnie młody chłopak w białej koszuli i pyta, czy może coś mi doradzić. Jest to Łukasz Roman – zastępca kierownika zmiany. Od niego dowiaduję się, że te wina, zarówno, jak i pieczywo z lokalnych piekarni, to efekt nowego kierunku rozwoju ETNO CAFÉ. Teraz firma jest nastawiona na współpracę z lokalnymi biznesami i wspieranie się nawzajem. Poza pieczywem i winami oferta lokalu rozszerzyła się również o nowe pozycje lunchowe i wieczorowe, menuboardy oraz koktajle alkoholowe i bezalkoholowe. Podczas letnich wrocławskich upałów możemy zjeść sałatkę z arbuzem i fetą za 24,90 zł, popijając to zimniutkim Cold Brew Coffee za 9 zł.
Lokal w sercu Wrocławia
ETNO CAFÉ – lokal na parterze apartamentowca OVO Wrocław, tuż obok Galerii Dominikańskiej. Może nie każdy z nas odwiedzał ten lokal wcześniej, ale na pewno każdy mieszkaniec Wrocławia przynajmniej raz zauważył ciepłe żółte światła napisu „ETNO CAFÉ” w drodze przez centrum. Po pandemii koronawirusa ETNO CAFE na dobre wraca na ścieżkę rozwojową. W tym bardzo trudnym dla całej branży gastronomicznej okresie firma była zmuszona zamknąć cztery ze swoich 23 lokali.
Czy nowe ETNO osiągnie sukces? Z pewnością potrzeba trochę czasu na to by się przekonać, ale jedno jest już pewne; goście ciekawi są nowych propozycji w ofercie lokalu oraz chętnie sięgali po pieczywo, a nowy wystrój ETNO sprzyja wypiciu słynnego cold brew.
miasto
Wrocławska firma w bliskowschodnim programie kosmicznym
Redakcja Bluetram - 18 lis 2021SatRevolution z Wrocławia oraz TUATARA nawiązały współpracę z liderem technologicznym z Omanu - ETCO. Wrocławska firma będzie odpowiedzialna m.in. za opracowanie rozwiąza...
Czego potrzebują wrocławskie mikrofirmy?
Kacper Bednarz - 07 paź 2021Aż 97% wrocławskich biznesów to mikroprzedsiębiorstwa. Są one siłą napędzającą rozwój nie tylko lokalnej, ale też krajowej i europejskiej gospodarki. Jakie problemy i o...
Jak Renoma powraca do przyszłości?
Przemek Jankowski - 31 maj 2022Renomie zależy na renomie. Zamiast konkurować z podobnymi obiektami handlowymi, stawia na przestrzenie biurowe, imponujące wnętrza oraz jakościowe sklepy. Lockdown uderzający...