Zielona pomoc – grupka „ROŚLINY – Wrocław”

Choruje mi hoya, alokazja nie domaga, roślinny bałagan. Grupa "Rośliny – Wrocław" pomoże Ci wybrać osłonki lub odpowiedni gatunek do pokoju ze wschodnim oknem, a sklep z roślinami zastąpi lokalnymi ogłoszeniami.

– Kilka lat temu złapałem fazę na rośliny. Wydaje mi się, że wiele osób tak ma, że wpada w to uzależnienie i w każdym sklepie, kiedy widzi roślinkę, to ją kupuje. Ja tak miałem. Mój pokój robił się małą dżunglą. Po przeprowadzce na „swoje” rośliny zaczęły mi padać. Wynikało to z mało nasłonecznionych pomieszczeń, ale nie tylko. Szukałem porad. I przyszło mi do głowy, żeby założyć grupę, na której będziemy mogli dzielić się poradami, ale także wymieniać roślinkami. Istniała już ogólnopolska grupa Polish Jungle. Brakowało mi czegoś lokalnego, gdzie postów będzie mniej, a za to będą bardziej konkretne. Nie chciałem bawić się w „chwaliposty” i takie, które nie wprowadzają nic do grupy – mówi Damian Mrożek, założyciel i administrator grupy „Rośliny – Wrocław, ogłoszenia i porady”. 

Zaczynasz przygodę z roślinami? Czas dołączyć do…

“ROŚLINY – Wrocław, ogłoszenia i porady”, bo taka jest pełna nazwa grupki, funkcjonuje już ponad 4 lata. Dla kogoś takiego jak ja, kto swoją przygodę z roślinami doniczkowymi zaczął stosunkowo niedawno, taka grupka to duże ułatwienie. Prosto i tanio można zdobyć sadzonki, a przy okazji dowiedzieć się, jak rozróżnić wciornastki, przędziorki i tarczniki. 

W momencie pisania tekstu grupa liczy ponad 20 tysięcy użytkowników, a w ostatnim miesiącu pojawiły się 382 posty. Wszystkie będące poradami, prośbami o pomoc lub ogłoszeniami ze sprzedażą czy chęci oddania roślin.

– Grupa była dla mnie bardzo pomocna, kiedy zaczynałam swoją przygodę z roślinkami. Choćby z tego względu, że tam dowiedziałam się, czym są przędziorki, albo jak dbać o monsterę, która potrzebowała pomocy. Może niekoniecznie wszyscy byli mili, ale duża część podzieliła się ze mną konkretnymi i dobrymi radami – mówi Marta, kolekcjonerka roślin i użytkowniczka grupy. 

Do czego służy grupa Rośliny – Wrocław?

– Przede wszystkim nasza grupa pozwala na sprzedaż roślin przez osoby prywatne, a także wymianę między nimi. Nie kojarzę stacjonarnie takiego miejsca we Wrocławiu, gdzie ktoś mógłby wyjść ze swoimi roślinami i je po prostu sprzedać albo się wymienić. Natomiast na naszej grupie wystarczy wrzucić fotkę i opis zgodny z regulaminem i za chwilę możesz być umówiony z kupcem. Podjedzie do Ciebie po roślinkę, a więc załatwiasz wszystko bez wychodzenia z domu – opowiada Damian.

Ceny roślin na grupie to często wręcz okazje, w porównaniu z sieciówkami czy sklepami internetowymi.  Przewagą grupy jest dostępność bardziej egzotycznych gatunków czy roślin kolekcjonerskich. W każdym razie grupa służy za roślinne internetowe targowisko. Być może za miejsce, którego we Wrocławiu fizycznie brakuje, ale w żadnym stopniu się do takiej roli nie ogranicza.

Pomiędzy ogłoszeniami o sprzedaży bądź kupnie znajdzie się masa proszących o poradę kolekcjonerów, którzy potrzebują pomocy ze swoimi marantami czy pileami. Jest to więc świetne miejsce na rozwijanie swojej pasji w oparciu o porady tych bardziej doświadczonych „rośliniarzy”.

– Jest wiele osób zainteresowanych roślinami, które regularnie korzystają z grupy. Niektóre osoby na pewno się już znają i też wiele osób nauczyło się działania w grupie. Na pewno społeczność jest bardziej zorganizowana, chociaż pojawiają się wyjątki, ale to głównie wśród nowych osób – mówi Damian.

Choć nie jest to jedno z “pierwotnych” założeń grupy, tak powstała społeczność zacieśnia się. Współpracuje i tworzy we Wrocławiu przestrzeń, w której poznający świat roślin pasjonaci mogą się sprawnie odnaleźć. 

20 tysięcy pasjonatów i pasjonatek

– Po pierwsze, grupę na początku prowadziłem sam, później pomagała mi w tym moja przyjaciółka Dagmara. Z czasem dołączyli inni członkowie grupy. Po drugie, na początku grupa nie miała konkretnie określonych zasad i panował chaos. Największym problemem byli „handlarze”, czyli osoby, które kupowały rośliny w marketach, a na grupie sprzedawały drożej. To były działania masowe, dlatego powstał regulamin, który zabronił sprzedaży więcej niż 4 roślin tygodniowo. Z czasem pojawiały się też kolejne zasady. Miały one usprawnić działanie grupy i wyeliminować zachowania niekorzystne dla większości społeczności – opowiada Damian. 

Co jest ciekawe, poza samą funkcjonalnością i przydatnością grupy, to jej skala. W tej chwili grupa liczy sobie 20 tysięcy członków. Dla porównania ogólnopolska grupa Małej Szklarni to w tej chwili ponad 13 tysięcy członków. Społeczność na taką skalę to nie tylko masa rozwiązanych problemów i sprzedawanych czy oddawanych sadzonek, ale też zaangażowani w sprawne funkcjonowanie grupy ludzie.  

– W mojej grupie największą robotę robią moderatorzy. Z uwagi na to, że jestem założycielem i administratorem kilku wrocławskich grup (m.in. Szukam fotografa – Wrocław, Wrocław – TFP (zdjęcia), Wrocław – zlecenia komercyjne – foto, wideo, modelki/modele, mua, hair itp.), które również moderuję, mam ograniczony czas na grupę Rośliny – Wrocław i bardziej działam jako administrator i osoba decyzyjna. Dlatego bardzo dziękuję osobom, które mi pomagają w prowadzeniu grupy. W szczególności Oli i Dominice, które są najbardziej zaangażowane w jej moderowanie. Grupa jest prowadzona przez nas pro bono. Moim najbliższym planem jest założenie zbiórki na buycoffee.to, dzięki której społeczność będzie mogła nas w pewien sposób wynagrodzić za nasze działania – opowiada Damian.

– Jest jeszcze kilka innych grupek roślinnych, też z Wrocławia, które działają podobnie. Jak nie jestem w stanie znaleźć czegoś tutaj, to pewnie poszukam na innej. Ale jest to grupka, która mimo że nie jest unikatowa, to jest pomocna i konkretna.” – mówi Marta, . 

We Wrocławiu funkcjonuje kilka roślinnych grupek, dlatego z przyjemnością poza Rośliny – Wrocław, polecam wam sprawdzić też Szczepki, kwiaty, rośliny,  Adopcja roślin i sprzedaż – Wrocław, czy Wrocław – sprzedaż, wymiana, adopcja roślin.

Miłego przesadzania, Maciek