Jak wrocławianie dopingowali Panthers Wrocław
Bębny i flagi, hot dogi i piwo, występy cheerleaderek i maskotek oraz gorące emocje kibiców – tak wspominam mecz Panthers Wrocław z Thunder Berlin. Mecz futbolu amerykańskiego we Wrocławiu to nie tylko sport, ale również niesamowita atmosfera na całym Stadionie Olimpijskim. Pokażemy wam, co się działo na trybunach i kto był ulubieńcem publiki.
Mecz na stadionie to zawsze pełna energii niesamowita atmosfera. Mecze futbolu amerykańskiego we Wrocławiu nie są wyjątkiem. Panthers Wrocław są czterokrotnymi zdobywcami Mistrzostwa Polski i od zeszłego roku biorą udział w European League of Football. W niedzielę 14 sierpnia wrocławska drużyna rywalizowała z Thunder Berlin. W tym artykule skupimy się jednak nie na tym, co się działo na boisku, lecz na emocjach kibiców i atmosferze panującej na stadionie.
Przed meczem Panthers Wrocław- ubierzmy czarno-granatową koszulkę i chodźmy razem na hot doga
Kibice przychodzą na stadion półtorej godziny przed grą. Widać, że spotyka się tu sporo znajomych, jest bardzo koleżeńsko i rodzinnie.
— Interesuję się futbolem amerykańskim od 2017 roku. Złapałem zajawkę razem ze szwagrem podczas wizyty w Stanach, wtedy trafiliśmy na mecz Chicago Bears i bardzo nam się podobało — opowiada Krzysiek Nowicki. — Po powrocie zaczęliśmy chodzić na mecze Panthersów. Nie byliśmy na każdym, nawet na połowie, ale staramy się wbijać, kiedy tylko pozwala na to praca i rodzina. Mamy już swoją tradycję: przed meczem zjadamy hot doga, po meczu idziemy do mnie na browara — śmieje się Krzysiek.
Oprócz stałych fanów są tu też osoby, które przyszły na mecz po raz pierwszy. Spotkałem ekipę znajomych — Kamila, Kubę, Kasię i Michała, którzy przyjechali do Wrocławia z Głogowa. Przyznali mi się, że już interesowali się futbolem amerykańskim od jakiegoś czasu, słyszeli też o tym, że podczas rozgrywek na Stadionie Olimpijskim panuje fajna atmosfera. Kuba śledził nawet postępy Panthers, od momentu kiedy zaczęli rywalizować w lidze europejskiej. Dlatego zdecydowali się przyjść, zobaczyć akcję na własne oczy i kupić trochę merczu na pamiątkę:
Były również rodziny z dziećmi:
Wchodzimy na trybuny
W tym miejscu muszę zaznaczyć, że byłem na stadionie podczas meczu futbolu amerykańskiego po raz pierwszy w swoim życiu. Największa różnica w porównaniu na przykład z. meczami piłki nożnej polega na tym, że tutaj panuje inna dynamika rozgrywki. Jeśli w piłce nożnej akcja odbywa się ciągle, to tutaj momenty bardzo dynamicznych ataków łączą się z tymi “spokojniejszymi”, kiedy drużyny decydują o strategii. Dlatego, oprócz rozgryki na boisku, podczas meczy futbolu amerykańskiego na stadionie dzieje się dużo wszystkiego: cały czas leci dynamiczna muzyka, a zawodowy komentator wyjaśnia co dzieje się na boisku. Cheerleaderki tańczą na trybunach wśród kibiców.
“DEFENCE TU-DU-DUU!”
Druga istotna różnica w porównaniu z innymi drużynowymi sportami jest taka, że w futbolu amerykańskim rozgrywka nie dzieje się non-stop. Atak jednej drużyny to osobna część gry, w której biorą udział zawodnicy formacji ataku do momentu aż nie stracą piłki. Dopiero po stracie piłki druga drużyna może rozpocząć atak. W tym czasie wewnątrz jednej drużyny formacja ataku zamienia się z formacją obrony. Dlatego w jednej drużynie futbolu amerykańskiego w każdym meczu bierze udział kilkudziesięciu zawodników. Kibice aktywnie wspierali Pantersów podczas ataków. W tylnym rzędzie siedziało parę osób z bębnami, żeby zsynchronizować dopingowanie. Najgłośniej dopingowano Panthersów w fazie obrony: “Defence! Defence!”
Reprezentacja kibiców z Berlina też miała bębny i aktywnie wspierała swoją drużynę:
Bardzo mi się spodobało to, że kibice nie wyzywają nawzajem siebie i zawodników przeciwnika, w odróżnieniu od tego, jak to często bywa w trakcie meczów piłki nożnej. Moim zdaniem jest to warte odnotowania i szacunku, znacznie zwiększa prestiż tego sportu.
Miaurycy i Miaugosia – maskotki Panthers Wrocław
Moim absolutnym faworytem tego dnia był Miaurycy – maskotka Panthers Wrocław. Wydaję mi się, że był wszędzie. I to jednocześnie! Wybiegał na boisko razem z Panthersami, skakał na trybunach z kibicami i robił zdjęcia z dziećmi.
Oczywiście też zrobiłem sobie fotkę z Miaurycym:
Zawodnicy też są przyjacielscy
Rodzinną atmosferę na stadionie podkreśla również to, że po zakończeniu meczu zawodnicy obu drużyn przechodzą pod trybunami i przybijają piątki kibicom.
I mimo tego że, że 14 sierpnia wrocławscy Pantersi przegrali z wynikiem 12:29, nikt nie wyzywał sędziego czy drużyny przeciwnika. Wychodząc ze stadionu, odczuwałem tylko przyjemne emocje i ducha zdrowej rywalizacji.
Rozpiskę spotkań Panthers Wrocław znajdziecie tutaj.
Sukces Panthers Wrocław!
Redakcja - 06 wrz 2021Niedzielne starcie w Lipsku było dla Panthers Wrocław ostatnim w sezonie zasadniczym. Mecz z gatunku „być albo nie być”, którego triumfator zgarniał pełną pulę, a poko...
Karolak bohaterem Wrocławia!
Redakcja Bluetram - 13 cze 2023Magia Hali Stulecia znowu działa. Osłabiony Śląsk pewnie ograł zespół ze Szczecina, 82:70. Bohaterem spotkania został ten, który do tej pory był schowany głęboko na ła...
Kolejny sezon „Taniego Grania” w hali Orbita
Aleksandra Dudra - 12 wrz 2022Miasto będzie kontynuować program „Tanie Granie” w kolejnym sezonie 2022/2023. W jego ramach wrocławskie kluby sportowe, takie jak Śląsk Wrocław, Gwardia i Volley, mogą ...
Żeńska drużyna Śląska Wrocław rozpoczęła sezon. Pierwsze …
Mateusz Lubański - 08 paź 2021Zespół, który oficjalnie istnieje od maja ubiegłego roku, zdążył rozegrać już siedem kolejek sezonu 2021/2022. Poprzednia kampania była całkiem udana dla zawodniczek ze ...