
Artystyczne wypieki
Z potrzeby miejsca, w którym sztuka i artyści cieszyć się będą zaufaniem oraz zagwarantowaną przez nie wolnością wypowiedzi i eksperymentowania, w dawnej piekarni powstała nowa przestrzeń kulturalna – 66P.
Budynek powstał na przełomie 1900 roku na terenie tamtejszego garnizonu Breslau, jako piekarnia przy dawnej Werderstrasse. W powojennej rzeczywistości zmienił się charakter wyspy. Koszary przejęte zostały przez Milicję Obywatelską zaś główna ulica Kępy ochrzczona została kryptonimem pierwszego komendanta MO, Franciszka Jóźwiaka – „Witolda“. Przyjęta zwyczajowo nazwa ulicy (generała Witolda) została wkrótce oficjalnie przemianowana na Ks. Witolda, jednego z głównych bohaterów bitwy pod Grunwaldem. Budynek piekarni pełnił jednak nadal swoją funkcję. Mieściły się w nim Wrocławskie Zakłady Przemysłu Piekarniczego do końca lat 60., kiedy to zaplanowano ostatnią przebudowę, która nigdy nie została dokończona. Od tego czasu podlegał degradacji aż do 1989 r.
W 2013 roku zdegradowany obiekt nabyła wrocławska spółka deweloperska Archicom zapowiadając ulokowanie w obiekcie funkcji kulturalnych. W 2019 roku w Centrum Sztuki Piekarnia uruchomione zostały studio filmowe Camera Nera, scena Centrum Sztuk Performatywnych J. Grotowskiego oraz pracownia malarska Renaty Micherdy-Jarodzkiej, współwłaścicielki i współautorki adaptacji i rewitalizacji budynku. Przebudowa Piekarni dokonała się z poszanowaniem zachowanych, oryginalnych elementów elewacji budynku, jednak wnętrza i częściowo drewniana konstrukcja uległy gruntownej przebudowie.
I suchary, i kultura
66P to subiektywna instytucja kultury, która znajduje się w pracowni wcześniej wspomnianej malarki i projektantki, w zabytkowym budynku dawnej piekarni. Poza nią, zespół założycielski pracowni tworzą również Rafał i Paweł Jarodzki oraz Marek Puchała. Zaproponowany przez nich model subiektywnej przestrzeni uwolnionej, odnosi się do tradycji “trzeciej drogi” (kontestacji i kultury niezależnej lat 80. i 90.), która ukształtowała generację założycieli oraz typowych dla niej przestrzeni anarcho-negocjacyjnych. Zespół wspierają również Mirek Chudy, Gosia Sobolewska i Dorota Wierzbicka.
Miejsce działa we wspólnym obszarze mediów i dyscyplin, sztuk wizualnych, muzyki i tekstu (dyskursów literatury i nauki). Misją 66P jest kwestionowanie nawyków i poszukiwanie nowych wyzwań; szukanie odpowiedzi, a nie potępianie pytań. – Pokazujemy sztukę, która porusza, bo naszą rzeczywistość zmieniają emocje. Wierzymy w artystów i ich pomysły. Angażujemy się w każdą sensowną próbę naprawy świata – mówią członkowie inicjatywy, którzy chcą rozszerzać znaczenie pojęcia sztuki współczesnej. Jako przedsięwzięcie nowego typu, pracownia ma wytyczać odrębną przestrzeń w polu sztuki, zagospodarowanym z jednej strony przez duże i mniejsze instytucje publiczne a z drugiej przez rynek prywatnych galerii.
To-żyło
W 66P od 19 listopada będzie można oglądać wystawę retrospektywną Twożywa. To pierwsza od dekady ekspozycja prac legendarnej warszawskiej grupy artystycznej. Zobaczyć będzie można m.in. streetartowe naklejki, odwzorowania murali, oryginalne sitodruki, animacje, książki i litery.
Historia grupy sięga 1994 roku, gdy pod szyldem Pinokio działali Robert Czajka, Mariusz Libel i Krzysztof Sidorek. Od 1998 dwóch ostatnich powołało do życia Twożywo, które kontynuowało i rozwijało rozpoczętą pracę Pinokia. – Wlepki w autobusach, niewielkie szablony w bramach, a później także murale i billboardy rozsiane po miastach w całym kraju i za granicą. Niektóre z nich do dziś nie pozwalają o sobie zapomnieć – billboard „Kiedy wreszcie będzie wojna”, zawieszony naprzeciwko warszawskiej Hali Koszyki w przeddzień katastrofy 11 września 2001 roku w Nowym Jorku, przeszedł do historii – czytamy w opisie tej inicjatywy.
Retrospektywa
19 listopada w 66P otwarta zostanie wystawa „prze\T/rwanie” – wybór prac grupy Twożywo, które Mariusz Libel i Krzysztof Sidorek zgodzili się wspólnie ułożyć i przedstawić w nowej wrocławskiej przestrzeni dla kultury. Wystawa jest artystycznym komunikatem skierowanym do jednostki i „wskazuje na sprawy niewygodne, uwierające nas zarówno 20 lat temu, jak i dzisiaj“. – Zadaje pytania w formie zdań twierdzących lub orzekających, stale wymienia się przetworzonymi cytatami, przepowiedniami, morałami, a nawet porzekadłami: „Tworzenie jest miłością”, „Antychryst będzie artyst”, „Baw się i pracuj”, „Vive la révolution”. Prace Twożywa wciąż pozostają aktualne, pytając o wierność naszych idei i sztywność naszych kręgosłupów – podkreślają autorzy.
lifestyle
inicjatywy

BWA Wrocław – 70 lat galerii
Dlaczego warto chodzić do galerii (sztuki, nie handlowych)? Może po to, żeby zdobyć dodatkowe punkty do snobizmu i fajności? Ewentualnie poczuć frustrację, że nie rozumiemy sztuki współczesnej. Ale czy zawsze trzeb...

Rozkład jazdy wydarzeń w Concordia Design – sierpień 2021
Panele dyskusyjne, spektakle, koncerty czy spotkania literackie to inne oblicze biurowca Concordia Design Hub Wrocław, z którego mieszkańcy Wrocławia będą mogli skorzystać. W sierpniu będzie to miejsce, w którym opr...

Festiwal Filmowy Nowe Horyzonty 2022 – kino we Wrocławiu
Coraz bliżej do 22. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Nowe Horyzonty, czyli najpopularniejszego święta wszystkich kinofilów_ek we Wrocławiu i w tej części Europy. W programie 271 filmów, niemal 600 seansów...

„AlkoPOLizm” w kulawym systemie. „Powrót do tamtych dni”
– Scenariusz napisałem dziesięć lat temu. Bałem się zrobić ten film, bo czułem, że jak zacznę, to mój ojciec umrze – wyznaje Konrad Aksinowicz, twórca filmu „Powrót do tamtych dni”, którego pokaz premiero...
Letnie Brzmienia zawładnęły Wrocławiem
Kornelia Szewczyk - 22 lp. 2021Długo musieliśmy czekać na powrót koncertów, ale kiedy już powróciły – to z dużym przytupem. Od połowy lipca, aż do końca sierpnia na placu przed Impartem odbywać si...
„AlkoPOLizm” w kulawym systemie. „Powrót do tamtych dni”
Kacper Bednarz - 02 gr. 2021– Scenariusz napisałem dziesięć lat temu. Bałem się zrobić ten film, bo czułem, że jak zacznę, to mój ojciec umrze – wyznaje Konrad Aksinowicz, twórca filmu „Powr...
BWA Wrocław – 70 lat galerii
Aleksandra Dudra - 22 czrw. 2022Dlaczego warto chodzić do galerii (sztuki, nie handlowych)? Może po to, żeby zdobyć dodatkowe punkty do snobizmu i fajności? Ewentualnie poczuć frustrację, że nie rozumiem...
Nie tylko szkło niejedno ma życie
Kacper Bednarz - 10 prn. 2021– Ta materia oczarowała mnie swoją świetlistością, delikatnością i taką eterycznością, wręcz tajemnicą, którą w sobie ma; mimo tego, że początki pracy ze szkłem ...