Dorównać Równikowi

Pracownicy Cafe Równik polecają najlepsze dania, opowiadają o swoich zadaniach i zapraszają na pyszną kawę.

Zaraz za rondem Anny German widzę ogródek z parasolami. Siedzi w nim trzech Włochów popijających kawę. Podjeżdżam, zostawiam rower i wchodzę do środka. Przy wejściu wita mnie Piotr Lewandowski, wyszkolony kelner i barista stojący na pierwszej linii frontu. Jest kilka lat starszy ode mnie, ale zwraca się do mnie per “szanowny Panie” i traktuje jako gościa, a nie klienta. Pełen profesjonalizm i ciepłe powitanie, którego doświadczyć można w niewielu miejscach Wrocławia. Następnie witam się z pomysłodawczynią miejsca, profesor Małgorzatą Młynarską. Wymieniamy parę zdań i zabieram się do rozmowy z pierwszym z pracowników.

Szymon

Szymon Wołodźko w Równiku przyjmuje zamówienia od gości, sprząta i zmywa. Pracuje od poniedziałku do piątku, od 10 do 18. Do Równika trafił dzięki koleżance zaraz po III klasie liceum. Dojazd tramwajem zajmuje mu około 50 minut, często wraca spacerem. Z dań Równika najbardziej poleca zapiekankę makaronową con Pollo z suszonymi pomidorami i kurczakiem oraz naleśniki ze szpinakiem.

O atmosferze i klientach mówi tak: 

Piotr i Piotr

Technik ekonomista Piotr Mikos jest praktykantem. Wcześniej przyjmował zamówienia, teraz zajmuje się między innymi fakturami VAT, dokumentacją zaopatrzenia i obsługą programu Subiekt123. Na praktyki dojeżdża autobusem z Popowic, “bez przesiadków i bez przesiadek”. Z całego serca poleca makaron z brokułami. Kiedy mówi o swoich odczuciach wobec miejsca, dosiada się do nas Piotr Lewandowski, którego spotkałem i którego czytelnicy spotkają zaraz przy wejściu do Równika. Przyjaźnią się od 10 lat, a od niedawna również wspólnie pracują. Piotr M. w Równiku pracuje od samego początku.

Przechodzimy z Piotrem Lewandowskim na ty, proponuje mi kawkę na mleku kokosowym, którą bardzo poleca. Nie da się mu odmówić. Przygotowuje ją sprawnie, malując kokosem wzór na czarnym płótnie. Chwilę siedzimy, potem oprowadza mnie po lokalu, kuchni i zapleczu. Starannie przygotowywał się do pracy pod okiem terapeutów i szkoleniowców. Ubolewa nad tym, że w wielu miejscach obsługa nie dorównuje Równikowi:

Wojtek

Wojtek Mikołajczak pracuje tu od kilku lat. Zmywa naczynia i wyparza je w parownicy. To w jego rękach leży odpowiedzialność za czystość naczyń. Mieszka za Księżem Małym, dojeżdża rowerem. Nie jest w stanie polecić mi żadnego z dań, ponieważ zwykle sam przygotowuje sobie jedzenie. Bardzo lubi za to równikową kawę i colę. 

Gdzie wpaść na kawę?

Cafe Równik znajduje się na Jedności Narodowej 47. Utrzymuje się z grantów i sprzedaży. Jest miejscem pracy osób z niepełnosprawnością intelektualną oraz zaburzeniami ze spektrum autyzmu. Miejsce można odwiedzić nie tylko w porze obiadowej. Gwarantowana kawa, ciasta, ciepłe posiłki i naprawdę wyjątkowa obsługa.