Trasy biegowe we Wrocławiu – gdzie biegać w upale

Wysokie temperatury stanowią poważne zagrożenie podczas treningów, nie mówiąc o dyskomforcie. Które trasy do biegania we Wrocławiu zagwarantują odrobinę lepsze warunki? Jak przygotować się do biegu?

– Absolutne must have podczas biegania w pełnym słońcu to krem z filtrem (30, 50), okulary i woda oraz przede wszystkim rozsądek. Upał nie trwa wiecznie. Czasami warto odpuścić. Kiedy czujemy, że upały wpływają negatywnie na nasze samopoczucie, mamy mniej energii, czujemy się zmęczeni – nie dokładajmy sobie 20 km treningu w pełnym słońcu – opowiada Magda Szott, biegaczka z Wrocławia.

Ostatnia fala upałów zmniejszyła z pewnością długość treningów wielu biegaczy, załamała ich regularność, przestraszyła początkujących. Biegać w upale się da, ale trzeba się do tego odpowiednio przygotować. Wybranie odpowiedniego miejsca, ubioru i pory dnia są kluczowe, jeśli chcemy zadbać o nasz organizm.

– Na pewno najlepiej podczas upalnych dni biega się w lasach/parkach. Wśród drzew jest nieco chłodniej, jest cień. Nie jesteśmy bezpośrednio narażeni na przegrzanie – mówi Ola Szydłowska, biegaczka z Wrocławia.

Jeśli chcesz więc wybrać się na przebieżkę, kiedy na dworze jest upał, warto celować w godziny poranne albo wieczorne, unikać najwyższych temperatur, nagrzewającego się asfaltu i obszarów bezpośrednio nasłonecznionych.

Jeśli chcecie sprawdzić trasy znajdujące się najbliżej was, zachęcam do zapoznania się z poniższą mapą tras biegowych we Wrocławiu, sporządzoną przez wroclaw.pl

Trasa biegowa wokół Wielkiej Wyspy

Ciągnąca się na około 12 km pętla wokół Wielkiej Wyspy to w głównej mierze ścieżki wiodące blisko brzegu Odry, prowadzące przez m.in. jaz opatowicki, oraz ścieżki z utwardzoną i szutrową nawierzchnią. Powodem, dla którego ścieżki te są przyjazne w upały, jest bliska obecność wody oraz oszpalerowanie trasy biegowej. Biskupin to raj dla biegaczy, z dużą ilością tras, więc jak tylko przekroczycie Most Zwierzyniecki, zwróćcie uwagę na trasy nad Odrą.

– (…) Cały czas dbamy o to, aby dostarczać organizmowi płynów. W trakcie upałów to podwójnie ważne. Super sprawdzą się też przekąski zawierające dużo wody, np. arbuz. I chociaż w upalne dni nie chce nam się zazwyczaj jeść, to powinniśmy to robić mając w planach trening. Będziemy na nim potrzebować solidnej porcji „paliwa”, a to dostarczą nam zbilansowane posiłki – tłumaczy Magda Szott.

Szczytnicki, Grabiszyński czy Wschodni…

W skrajnie wysokich temperaturach obszary zielone zdecydowanie przewyższają terenów miejskie/zabudowane. Tworząca dużo cienia ziele chroni przed bezpośrednimi promieniami słonecznymi. Wrocławskie parki, które oferują dużo ścieżek do biegania, a jednocześnie są wilgotne i zacienione, to z pewnością Park Grabiszyński, Wschodni i Szczytnicki. Wszystkie z wyżej wymienionych to kilka kilometrów tras szutrowych, w większości zacienionych, a w efekcie chłodnych. 

– Ja zawsze biegam wieczorami, bardzo dobrze mi się wtedy trenuje. Wiem, że dużo ludzi np. nie lubi wieczorem, bo takim treningiem biegowym jeszcze bardziej się rozbudzają i mogą mieć problemy ze spaniem, bo są zbyt pobudzeni – mówi Ola Szydłowska.

W lesie Osobowickim

Ulica Osobowicka ciągnie się wzdłuż brzegu Odry i zmierza do lasu Osobowickiego. Choć trasa biegnąca bezpośrednio wzdłuż brzegu nie jest raczej w żaden sposób zacieniona, to znajdująca się przy ulicy ścieżka okryta jest szpalerem drzewnym. Trasa prowadzi do lasu Osobowickiego, w którym znajduje się około 4 km ścieżek biegowych. Obecność Odry i drzew gwarantuje możliwość schłodzenia się w razie potrzeby, a sam Las Osobowicki pełen jest ławeczek i miejsc do odpoczynku. 

– Wydaje mi się, że bieganie w wysokich temperaturach jest dość obciążające, musimy pamiętać wtedy o częstym nawadnianiu. Myślę też, że zbyt wysokie nagrzanie organizmu wpływa na gorsze samopoczucie i efekty biegania, możemy też dostać udaru słonecznego – mówi Ola Szydłowska. 

Między Mostami

Międzymostowych tras do biegania we Wrocławiu jest kilka. Większość z nich prowadzi wałami przeciwpowodziowymi, w związku z czym nie są zbyt zacienione. Warto jednak z nich korzystać rano oraz późnymi popołudniami, kiedy temperatura nie osiąga już swojego dziennego zenitu, a chłód biegnący od rzeki nadal jest przyjemny. Trasy, które proponuję, to 5 km między mostem Osobowickim a Warszawskim oraz między Mostami Jagiellońskimi a Mostem Swojczyckim. 

– Praktycznie wszystkie wały są oblegane. Najbardziej kojarzę mnóstwo ludzi między Mostami Osobowickim, Trzebnickim i dalej do Karłowic oraz teren za zoo. Wielka Wyspa to raj dla biegaczy. Oprócz wałów można też korzystać z licznych siłowni na świeżym powietrzu, a więc rozgrzewka z wykorzystaniem urządzeń ogólnodostępnych jest w pakiecie biegowym i nie trzeba zatrudniać trenera personalnego – opowiada Magda Szott.

W jaki sposób przygotować się na trening w upale?

Trzeba zadbać o ubranie, o przygotowanie ciała, o nawodnienie i dobór miejsca i czasu. Daleko mi do znawcy, więc o tym wszystkim opowiedziała mi Ola Szydłowska:

– Biegając w upał musimy zabezpieczyć się w butelkę z wodą, bo przy wysokiej temperaturze i nasłonecznieniu szybciej się odwadniamy. Jeśli chodzi o ubrania to powinny to być koszulki sportowe, przewiewne, najlepiej z poliestru, które nie chłoną potu i nie zwiększają ciężaru. Koszulki powinny być też luźniejsze, nie obcisłe, które krępują ruchy. Jak już zdecyduję się na bieganie w upale, to często wybieram po prostu biustonosz sportowy. Dobrze też unikać biegania w godzinach największych upałów, starać się biegać albo wcześnie rano albo pod wieczór – mówi Ola Szydłowska. 

– Dla jednych żar z nieba nie jest problemem podczas pokonywania biegowych kilometrów, a inni wolą go unikać, np. rozpoczynając swój trening wcześnie rano. Biegacz w parku o godz. 5.00 już nikogo nie dziwi. I to właśnie parki są najczęściej wybierane przez biegaczy w upały. To tam można się schronić przed palącym słońcem, a korony drzew dają upragniony cień. W zasadzie co park to najazd biegaczy. W upały często można spotkać ich ze specjalnymi pasami, do których mają przypięte buteleczki z wodą lub z bidonami, które pozwalają zaczerpnąć łyk w trakcie treningu, a tym samym uniknąć niebezpiecznego odwodnienia – mówi Magda Szott.

Przy treningu w wysokich temperaturach pamiętajcie zatem o nawodnieniu, o świadomości swoich limitów, o słuchaniu ciała i o wyborze najlepszych warunków. 

Biegajcie bezpiecznie. Miłego treningu, Maciek.