Wulkaniczny weekend
Lekko ponad godzinę od Wrocławia można zobaczyć powulkaniczne skały, które skrywają w sobie historię, a wyglądem zachwycają wiele osób. Pogórze Kaczawskie, znane też jako Kraina Wygasłych Wulkanów, to świetnie miejsce wypadowe na jednodniową wycieczkę.
Organy Wielisławskie
Swoją przygodę z powulkanicznymi skałami zaczęłam od Organów Wielisławskich. Wysokie na kilkadziesiąt metrów skały porośnięte są drzewami i krzakami. Rdzawe z jednej strony, z drugiej lekko piaskowo – brunatne. Miejsce z urokiem, można wpaść nie tylko zobaczyć ten przyrodniczy zabytek, ale także usiąść i rozpalić ognisko. Tuż pod Organami znajdziemy odpowiednie do tego miejsce.
Jak dojechać? Kierując się z Wrocławia trzeba jechać na Złotoryję, później przez Nową Ziemię i Nowy Kościół. Z doświadczenia wiem, że wpisując w nawigację “Organy Wielisławskie” dojedziemy na miejsce. Małe ostrzeżenie! Jeśli wasz samochód ma niskie zawieszenie, nie pchajcie się całkowicie pod Organy (jest taka możliwość). Lepiej zostawić je na parkingu przy restauracji “Młyn Wielisław” i te kilkanaście minut przejść na piechotę.
Odległość i czas od Wrocławia: 103 km, 1 godzina i 18 minut
Czartowska Skała
Widać ją z daleka. Wśród pól i wzniesień znajdziemy Czartowską Skałę. Polną drogą dojdziemy pod samą Skałę. Można się na nią wdrapać. Jest przyjemna do lekkiej “wspinaczki”. Dodatkowo dorzuca niesamowite widoki na Pogórze Kaczawskie. Na górze czekają też ławeczki, na których można odpocząć po wędrówce.
Jak dojechać? Z A4 zjeżdżamy na Jawor. Następnie kierujemy się na Piotrowice i Chełmiec. Przy skręcie na Czartowską Skałę znajduje się znak informujący, że jesteśmy na miejscu. Można dojechać praktycznie pod nią drogą polną, jednak przyjemniej jest zostawić samochód na początku trasy, przy drodze, i zrobić sobie spacer.
Odległość i czas od Wrocławia: 81 km, 1 godzina 7 minut
Wilcza Góra
Góra po przejściach. Zwana potocznie przez okolicznych mieszkańców “Wilczakiem”. Miejsce, które jest mocno eksploatowane. Tu wydobywany jest bazalt. Na Wilczaku znajduje się również rezerwat przyrody. Wejście na Wilczą Górę nie jest takie proste, z uwagi na ciągłe wydobycie.
Jak dojechać? Z Wrocławia kierujemy się na Złotoryję, następnie na Wilków. Już z daleka będziemy widzieć fragment Wilczaka, który na przestrzeni lat robi się coraz mniejszy.
Odległość i czas od Wrocławia: 93 km, 1 godzina i 8 minut
Sudecka Zagroda Edukacyjna
Jeśli chcemy dowiedzieć się więcej o powulkanicznych skałach, warto odwiedzić Sudecką Zagrodę Edukacyjną. To tu możemy poszerzyć albo zdobyć wiedzę o tym malowniczym terenie. Miałam okazję porozmawiać Mikołajem Jałochą z Sudeckiej Zagrody Edukacyjnej.
Sudecka Zagroda Edukacyjna to pierwsze miejsce, gdzie można porozmawiać i dowiedzieć się o skałach. Mamy tu galerię z różnymi skałami i minerałami. Mamy też kompetentnych przewodników, którzy o tych skałach potrafią opowiedzieć. To jest punkt wyjścia do samodzielnego szukania. W okolicy jest dużo zorganizowanych warsztatów i wydarzeń, związanych z poszukiwaniem różnych minerałów. Piotr Sarul z Nowego Kościoła i Marcin Jaśkiewicz – te dwie osoby od razu przychodzą mi na myśl. Prowadzą oni warsztaty geologiczne. Polega to na tym, że zbiera się grupa, jadą wspólnie do okolicznych kamieniołomów i ich zadaniem jest szukanie konkretnych minerałów. Najczęściej są to agaty, z tego słynie region. W przypadku grup Marcina Jaśkiewicza, po poszukiwaniach w kamieniołomie w Lubiechowej, przyjeżdżają oni tutaj, do Zagrody. Potencjalne znaleziska są tu cięte, szlifowane. Nikt nie wychodzi z pustymi rękami.
Jeśli planujemy samodzielnie pozwiedzać Sudecką Zagrodę Edukacyjną zapłacimy za bilet 15 zł za osobę dorosła i 10 zł za dziecko. Przygotowana jest też oferta dla rodzin za 40 zł (2+2), a dzieci do lat 4 i osoby z niepełnosprawnościami wraz z opiekunami wchodzą za darmo. Jeśli mamy ochotę na zwiedzanie z przewodnikiem, to musimy przygotować 35 zł za osobę, lub 110 zł za bilet rodzinny.
Miałam tyle szczęścia, że grupa pana Marcina właśnie wróciła do Zagrody ze swoimi zdobyczami. Trafiłam na rodzinę z Wrocławia.
Nasi synowie interesują się minerałami, zbierają, mają kolekcję. Nie jesteśmy tu pierwszy raz, ale pierwszy raz udało nam się dostać na warsztaty, więc dzisiaj głównie zbieramy. Udało nam się zebrać agaty i malachity i inne fajne kamienie. Właśnie będziemy je za chwilkę szlifować, by zobaczyć, co tam faktycznie w środku jest – mówi Pani Iwona.
Najlepsze w Krainie Wygasłych Wulkanów jest to, że to jeszcze nie koniec
Mamy Ostrzycę Proboszczowicką (jadąc w kierunku miejscowości Proboszczów), Kozią Górę (zaraz obok Wilczej Góry) czy Zamek Grodziec (zbudowany na powulkanicznym wzgórzu). Warto obskoczyć te miejsca w ciągu jednego dnia. Oprócz Ostrzycy, na Ostrzycę trzeba dać sobie z pół dnia. Reszta jest do przemierzenia w ciągu kilkudziesięciu minut. Warto wyznaczyć też sobie trasę tak, by nie krążyć niepotrzebnie. Ale nawet jeśli przejedziecie dwa razy obok tego samego, nic się nie stanie. Pogórze Kaczawskie jest tego warte!
Czas na przetwory na zimę – co możemy przygotować w sierpniu
Maciek Walas - 27 sie 2022Koniec sierpnia to najlepszy czas na robienie domowych przetworów na zimę. Sałatki, dżemy, kiszonki, czyli jakie słoiki powinny znaleźć się w Waszej spiżarni.
Z kija prosto do butelki
Ivan Prinus - 03 maj 2022Wrocławskie, polskie, czeskie, ukraińskie, a nawet litewskie piwo z beczki. A co najważniejsze, można wziąć je na wynos. Jak? W butelce! Są browary we Wrocławiu, których s...
Jak kupić stary aparat? Krótki poradnik dla wrocławian
Kamil Wardęga - 06 maj 2022Co zmienić, jeśli zwykłe zdjęcia robione telefonem są dla nas zbyt proste i nie oddają klimatu w taki sposób, w jaki go zapamiętaliśmy? Odpowiedzią może być aparat anal...
Gitarowy Rekord Guinnessa pobity!
Maciek Walas - 02 maj 2022Hey Joe, where you goin’ with that gun of yours? 7676, tylu gitarzystów w tym roku grało utwór Jimiego Hendrixa, mierząc się na wrocławskim Rynku z Gitarowym Rekordem Ś...