Przesilenie zimowe- noc potrwa aż 16 godzin!

Dużymi krokami zbliża się pierwszy dzień zimy, a wraz z nim przesilenie zimowe. Od kilku tygodni już w godzinach wczesnopopołudniowych za oknem zapada zmrok, a zimowa chandra przypomina o sobie. Czym jest przesilenie i jaki ma wpływ na nasze samopoczucie? Ile potrwa dzień i noc?

Dokładnie 21 lub 22 grudnia będzie miała miejsce najdłuższa noc w roku. Słońce wyjątkowo wcześniej zajdzie i dzień potrwa tylko kilka godzin. Z obliczeń wynika, że jasno na dworze nie będzie dłużej niż 8 godzin. Ze względu na krótki dostęp do promieni słonecznych wiele osób nawet nie zdąży zaczerpnąć kąpieli słonecznej i zasilić organizm minimalną dawką witaminy D. Z przesilenia zimowego ucieszą się na pewno ci, którzy nie muszą rano pracować i mogą pospać nieco dłużej. Noc potrwa wówczas 16 godzin. Kiedy ciemność panuje na zewnątrz, nasilają się objawy zimowej chandry. 

Jej przyczyną mogą być właśnie krótkie dni. W mózgu każdego człowieka znajduje się narząd zwany szyszynką, wytwarzający melatoninę i odpowiedzialny za zdrowy sen. Hormon snu produkowany jest nocą, gdy jest ciemno. Wiele osób wstaje, zanim zacznie już świtać, co sprawia, że melatonina jest produkowana już od samego rana. Objawy chandry mogą być różne. Jednym z najbardziej powszechnych są zaburzenia snu. Organizmowi ciężko wykalkulować, kiedy powinien się aktywować, a kiedy zacząć przygotowywać do snu. 

Bezsenność i brak energii w ciągu dnia nasilają się wraz z nadejściem krótszych dni. Brak dostatecznie ilości odpoczynku może powodować wahania nastroju i drażliwość. Jednym z czynników nasilających zły nastrój mogą być przygotowania do świąt. Nie każdy jest sympatykiem Bożego Narodzenia i nie odlicza dni do „najważniejszej” kolacji w roku. Kupowanie prezentów i przygotowania świąteczne są dla niektórych męczące, co dodatkowo może nasilić objawy przesilenia zimowego. Jeśli czujemy presję i stres podczas przedświątecznej gorączki, powinniśmy dać sobie trochę luzu i zrelaksować się. W końcu ten czas powinien przynosić nam więcej radości niż nerwów, ale sami zapewne z doświadczenia wiecie, jak ciężko wtedy zadbać o balans. 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Asia Hepner (@lasoszczesliwi)

Jak radzić sobie z zimową chandrą? 

Bardzo ważny dla organizmu jest dostęp do naturalnego światła. Niestety dla osób pracujących na pełen etacie jest to ciężkie zadanie. Budzimy się jeszcze przed świtem, a wychodząc z pracy, zastajemy na dworze mrok. Dlatego trzeba pamiętać o uzupełnianiu witaminy D3, potocznie zwanej hormonem szczęścia i korzystaniu ze świeżego powietrza w weekendy i dni wolne.

Mimo niskich temperatur najlepszym rozwiązaniem będzie połączenie tego z aktywnością fizyczną. Dla mieszczuchów idealny będzie spacer, jazda na łyżwach czy wypad na sanki, a dla osób lubiących intensywny wysiłek jazda na nartach lub snowboardzie. Sport pomaga zwalczyć stres i oderwać się od codziennych obowiązków, powoduje produkcje endorfin, dzięki którym polepsza nam się samopoczucie. Przed sezonem zimowym warto też zbadać sobie poziom witaminy D3, aby dobrać odpowiednią suplementacją na najciemniejszą porę roku.

W tym czasie często zapominamy o regularnym aplikowaniu witamin ze świeżych warzyw i owoców. W porównaniu do lata zima nie jest tak atrakcyjnym sezonem na świeże produkty. W sklepach królują głównie jabłka, banany, mandarynki i pomarańcze, a wśród warzyw znajdziemy rośliny korzenne i brukselkę. Stąd też należy pamiętać o odpowiedniej diecie w tym sezonie. Odgrywa ona bardzo istotną rolę w naszym organizmie, co za tym idzie ma też wpływ na nasze samopoczucie. Układając jadłospis nie zapominajmy o tłuszczach, a w szczególności o kwasach omega-3. Znajdziemy je głównie w rybach, ale także w siemieniu lnianym, orzechach włoskich i nasionach chia.  Kwas omega-3 wykazuje działanie przeciwnowotworowe, korzystnie wpływają na skórę i zażywane regularnie mogą zapobiegać zimowej chandrze. Z badań wynika, że są to najbardziej deficytowe tłuszcze w diecie człowieka.          

Wraz z przyjściem zimy mamy coraz mniejszy dostęp do słońca, dlatego aby utrzymać samopoczucie w dobrej kondycji, należy dbać o siebie fizycznie i psychicznie. Na szczęście po przesileniu zimowym dni zaczynają być coraz dłuższe. Jeżeli zauważysz, że objawy nie mijają od dłuższego czasu, skontaktuj się ze specjalistą. A Wy macie jakieś sposoby, jak przetrwać sezon zimowy?