We Wrocławiu potrzebujemy więcej zielonych przestrzeni

Na wrocławskim Ołbinie mieszkańcy mogą korzystać już z tzw. podwórek kieszonkowych. Jest siedem takich miejsc. Na początku kwietnia ogłoszono kolejny przetarg na budowę nowego parku kieszonkowego w tej śródmiejskiej dzielnicy.

Grow Green to projekt realizowany przez Wrocław od czerwca 2017 roku. Stanowi część programu Horyzont 2020, który dotychczas jest największym programem finansowania badań naukowych oraz innowacji.

Głównym założeniem projektu Grow Green jest dostosowanie miast do zmieniających się warunków klimatycznych. W ośrodkach miejskich coraz częściej brakuje zielonych obszarów, które mogą zapewnić mieszkańcom schronienie przed upałem czy podwyższenie poziomu jakości powietrza. Smog jest kolejnym problemem, z którym miasta od lat nie mogą sobie poradzić. W styczniu ubiegłego roku Wrocław znalazł się na niechlubnym 59. miejscu wśród europejskich miast o największym stężeniu dwutlenku węgla w atmosferze (badanie przeprowadzone przez Barcelona Institute for Global Health).

Teraz we Wrocławiu mamy 7 parków kieszonkowych::

1. Podwórko między ulicami Lompy, Daszyńskiego, Jaracza i Orzeszkowej.
2. Ul. Wygodna.
3. Podwórko przy ul. Walecznych.
4. Przestrzeń między ulicami Orzeszkowej, Żeromskiego i Daszyńskiego.
5. Podwórko między ulicą Nowowiejską, Barlickiego, Orzeszkowej i Żeromskiego.
6. Skrzyżowanie ulic Prusa i Nowowiejskiej.
7. Między ulicami Jedności Narodowej i Rychtalską.

Cały czas prowadzone są badania, które mają na celu sprawdzenie realnego wpływu podwórek kieszonkowych na miejskie środowisko. Dotyczy to zmiany temperatury czy wykorzystania wody deszczowej. 

Wrocław jest miastem, którego zabudowa robi się coraz gęstsza. Wszechobecna betonoza zalewa nasze ulice. Niedostatek miejsc zielonych negatywnie wpływa nie tylko na temperaturę czy wilgotność powietrza, ale również na samopoczucie mieszkańców. A brak dostępu do terenów zielonych zwiększa ryzyko występowania kryzysów psychicznych nawet o połowę. Poza tym parki czy ogrody miejskie są przestrzenią służącą mieszkańcom do rekreacji, odpoczynku oraz interakcji społecznych, a Wrocław ma być przecież miastem spotkań. Dlatego czekamy na kolejne zielone inicjatywy.