
Druczki, odpowiedzi i ich nowy wymiar dostępności
Da się prosto po polsku? Niektórzy wątpią, choć specjaliści z Pracowni Prostej Polszczyzny opracowali standard prostego języka polskiego i od wielu lat szkolą urzędy oraz instytucje w prostym, zrozumiałym pisaniu.
Wypracowany standard to zestaw technik i strategii tworzenia pism, oparty o wieloletnie analizy i narzędzia służące do badania tekstów. Opisane przez naukowców zasady obejmują wiele wymiarów – porządkują strukturę informacji, zamieniają tekst w obiekt wizualny, wspierają percepcję, ułatwiają zapamiętywanie treści i budują dobre relacje odbiorcy z nadawcą.
PPP nawiązała ostatnio współpracę z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej. – Chcemy, by nasze pisma, które często dotyczą spraw trudnych, były napisane jak najprostszym językiem – wyjaśnia Andrzej Mańkowski, przewodniczący zespołu wdrażającego prostą polszczyznę w ośrodku. – Zależy nam, by nasi klienci, wśród których są osoby starsze, chore i z niepełnosprawnościami, nie mieli problemu ze zrozumieniem otrzymywanych od nas informacji.
Kierownik Pracowni Polskiej Polszczyzny, dr hab. Tomasz Piekot, przewiduje również, że na pierwsze efekty będzie trzeba poczekać, natomiast nowe pisma powinny być bardziej zrozumiałe i nadal profesjonalne oraz dostrzega inne dobre zmiany we Wrocławiu. – Zaczęło się zresztą od drobnej, codziennej uprzejmości. Oto poważne przystanki na żądanie zmieniły swoje nazwy na przystanki na życzenie – cieszy się dr Piekot, zaznaczając, że już kilka polskich miast odrzuciło takie nazewnictwo przystanków.
Proces wdrażanie prostej polszczyzny w MOPSie trwa już od kilku miesięcy, a jego pierwszym krokiem było powołanie zespołu, który opracował plan działania. Później ośrodek podpisał umowę z uniwersytecką pracownią, a następnie pracownicy przygotowali bazę różnego rodzaju pism kierowanych do mieszkańców – decyzji, informacji, odpowiedzi na pytania i skargi, komunikatów itd. Przekazali je do analizy językoznawcom z PPP, a na jej podstawie badacze przygotowali pierwszą część szkolenia, które odbyło się z początkiem października. Wzięło w nim udział kilkuset pracowników, a sam wykład poprowadził Tomasz Piekot, który nakreślił historię, ideę i zasady prostego języka oraz odniósł się bezpośrednio do przeanalizowanych dokumentów.
Kolejny etap szkoleń nastąpi w ciągu kilku tygodni. – Zastosujemy ciekawą metodę upraszczania pism. Mianowicie nie będziemy upraszczać tekstów za urzędników, nie będziemy ich masowo szkolić, tylko przygotujemy do pracy wewnętrznych ekspertów językowych i to oni sami, urzędnicy, będą upraszczać pisma kierowane do mieszkańców – wyjaśnia dr Piekot. Grupa ekspertów MOPSu będzie czuwać nad jakością pism oraz szkolić kolejne grupy „piszących” urzędników. Taki sam model zastosował z dobrym skutkiem Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Pracownia oczywiście będzie nadal służyć urzędnikom konsultacjami w najbardziej skomplikowanych sytuacjach.
Pomimo rewolucyjnego charakteru, zmiana nie będzie natychmiastowa, a opanowanie nowego sposobu komunikacji będzie wymagało dużo pracy i zaangażowania pracowników. – Rozpoczynamy proces. Pewnie trudny, bo oznacza zmiany przyzwyczajeń i wieloletnich nawyków, ale mamy nadzieję, że jego efektem będzie to, że Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej we Wrocławiu będzie dostępny, bliski i przyjazny swoim klientom – kontynuuje Andrzej Mańkowski z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i dodaje, że projekt doskonale wpisuje się w zasady dostępności, która jest obowiązkiem wynikającym nie tylko z przepisów, ale też z misji ośrodka, którego zadaniem jest pomaganie mieszkańcom o często ograniczonych możliwościach ruchu i percepcji.
Pracownia Prostej Polszczyzny jest jednostką naukowo-badawczą Uniwersytetu Wrocławskiego i częścią Instytutu Filologii. Od 2010 roku bada język polski m.in. ojczystych firm i urzędów. Opracowała założenia prostej polszczyzny, czyli polskiej wersji standardu prostego języka (tzw. plain language), który jest zalecany wszystkim autorom i instytucjom piszącym teksty adresowane do masowego odbiorcy.

Spotted Wrocław – czego szukamy?
Lekarze, paznokcie, knajpy na randkę i pani z pięknym uśmiechem - internet szuka człowieka. Spotted może być dla niektórych śmieszny i przestarzały, jednak nie da się ukryć, że ciągle sobie nieźle radzi.

Czy wrocławskie MPK dziś już jebło? – grupki facebookow …
Wrocław, MPK, MPK Wrocław - to jedne z najczęstszych fraz, które wpisujemy na Facebooku, gdy chcemy dowiedzieć, czy tramwaj lub autobus ma szansę jeszcze przyjechać. Co znajdujemy? Na drugim miejscu wyskoczy nam fanpag...

Młody Dolny Śląsk uczy mądrego korzystania z technologii
Aktywiści ze Stowarzyszenia Młody Dolny Śląsk edukują na temat uzależnienia od smartfonów. To kolejna edycja kampanii Odłącz się, która zwraca uwagę na odpowiedzialne korzystanie z nowych technologii.
Dorównać Równikowi
Przemek Jankowski - 02 cze 2022Pracownicy Cafe Równik polecają najlepsze dania, opowiadają o swoich zadaniach i zapraszają na pyszną kawę.
Wolna biblioteka to więcej niż książki
Przemek Jankowski - 16 maj 2022"1984", "Nadzorować i karać" czy "Zielony anarchizm" to jedne z wielu pozycji, po które można sięgnąć w Wolnej Bibliotece. Do czytania rewelacyjnych książek zaprasza rewol...
Spotted Wrocław – czego szukamy?
Agnieszka Zwolińska - 04 paź 2022Lekarze, paznokcie, knajpy na randkę i pani z pięknym uśmiechem - internet szuka człowieka. Spotted może być dla niektórych śmieszny i przestarzały, jednak nie da się ukr...