Jak działa miasto? Czy zatoki autobusowe odkorkują Wrocław?
calendar 07 gru 2021 9:59

Jak działa miasto? Czy zatoki autobusowe odkorkują Wrocław?

Zdarza ci się stać czasami za autobusem, który wypuszcza ludzi na przystanku? Jeśli jesteś kierowcą i jeździsz po Wrocławiu samochodem, zdarza ci się to notorycznie. I czy wtedy przychodzi ci na myśl: a gdyby tutaj była zatoka, to ja bym jechał, a nie stał!

I widzisz – generalnie masz rację – na pewno nie stałbyś w tym miejscu. Stałbyś jeszcze z 200 metrów do tyłu. I w tym tekście wykażę dlaczego. 

Najpierw jednak pokrzepię cię myślą, że nie jesteś w takim myśleniu osamotniony. Zobacz, Bogdan Zdrojewski, senator RP, a kiedyś prezydent Wrocławia (1990-2001). Otóż senator na antenie Radia Wrocław wypowiedział takie zdanie:

Mnie martwią cały czas pomysły dotyczące tzw. inżynierii miejskiej, jaki i również wszystkie te pomysły, które miały być proekologiczne, a są antyekologiczne, jak np. likwidacja wielu kluczowych miejsc zatoczek autobusowych.

W jednym trzeba przyznać senatorowi rację: jest się czym martwić, jeśli chodzi o inżynierię miejską. Ale nie dlatego, że usunęli zatoczki, ale właśnie dlatego, że… jeszcze wszystkich nie zlikwidowali. 

Już tłumaczę.

Zatoki? To się leczy! 

Naprawdę istnieje fanpage o takiej nazwie i nie: nie jest to fanpage o specyfikach farmakologicznych na bolące zatoki. I choć można uznać to za fajny dowcip, internetowy prank (pol. psotę), to jego autor bardzo merytorycznie podchodzi do szkód dla przestrzeni publicznej, jakie wywołują zatoki autobusowe. I do tego, że… nie przynoszą one tak naprawdę żadnych korzyści. 

Zacznijmy od najprostszej z rzeczy, o której się często zapomina. Oto 45 osób, które na każdym z trzech zdjęć korzystają z innego środka transportu. (źródło: Fundacja Fenomen).

Pamiętaj zatem, gdy się denerwujesz na ten autobus, że ci tarasuje drogę, że siedzi w nim tyle samo osób, niż w twoim, i jeszcze 44 autach za tobą – to jest bardzo ważna informacja. 

A druga: każda z tych 45 osób też mogłaby jechać samochodem. I wtedy właśnie stałbyś o te 200 metrów dalej – bo 45 osób w 40 samochodach zajmuje mniej więcej 200 metrów. 

Ten autobus „rozkorkował” 200 metrów. Więc to denerwowanie nie ma najmniejszego sensu. 

Jeśli już doszliśmy do tego, że autobus jest dużo bardziej efektywny, to zastanówmy się – po co im zatoki? I dlaczego miasto powinno bezwzględnie usunąć każdą pozostałą zatokę w naszym mieście?

Zatoka = wolniej 

Urbaniści wymieniają multum niekorzyści wynikających z zatok – strat przestrzeni (przewężenia w miejscach, gdzie stoją pasażerowie), wynikające z tego problemy z bezpieczeństwem, itp. itd. 

Podstawowym problemem zatok jest jednak tracony na nich czas przez autobus. Człowiek to wbrew pozorom bardzo logicznie myślące zwierzę – jeśli z punktu A do punktu B dojedzie szybciej autobusem, a nie samochodem  – to do autobusu wsiądzie.

Autobus niemogący wyjechać z zatoki autobusowej traci czas. Z każdej kolejnej zatoki – więcej czasu. I tak nasze wrocławskie MPK dobija do tzw. średniej prędkości komunikacyjnej na poziomie prędkości, którą rowerem jest się w stanie spokojnie poruszać 13-letnie dziecko (ok. 17 km/h). 

I tak – wiem: autobus wyjeżdżający z zatoki ma pierwszeństwo. Ale wsiądźcie sobie do autobusu na przednie siedzenie „obok” kierowcy i zobaczcie, jak mu idzie wyjeżdżanie z zatok. 

Na czerwonym też nie można wjeżdżać na skrzyżowanie. Ale czy ktokolwiek się jeszcze łudzi, że we Wrocławiu kierowcy się tym przejmują? 

Zachód buduje antyzatoki

Na Zachodzie Europy, ale i nawet w Ameryce Północnej, gdzie krajobraz filmowy zawsze jest pełen samochodów, zatok się już nie praktykuje. Co więcej! Wymyślono tam… antyzatoki!

To nic innego, jak poszerzenie chodnika zwiększające bezpieczeństwo pasażerów i uniemożliwiające wyminięcie zatrzymanego pojazdu (tramwaju lub autobusu) przez samochody. 

Jedną taką klasyczną antyzatokę mamy nawet… we Wrocławiu – na ul. Glinianej, przystanek Joannitów. Jakoś za nic nie mogę sobie przypomnieć, by jeżdżąc po mieście autem, stał w tym miejscu w korku…

Niektóre miasta idą jeszcze dalej – projektują podwójne antyzatoki! W zwężeniu jezdni do jednego pasa na jego całej szerokości staje na jej środku – a dzieciaki wracające takim autobusem ze szkoły mogą po wyjściu spokojnie przejść na obie strony jezdni, będąc pewnymi, że zza autobusu nie wyjedzie żaden samochód. 

A we Wrocławiu, gdy pytasz rodziców jak przewożą dzieci do szkoły, wielu odpowiada, że samochodem, bo „wokół szkół jest za dużo aut, by Krystianek pojechał rowerkiem lub na piechotę”. 

I właśnie tak działa „logika” przy naszej ocenie mobilności w mieście – identycznie do sytuacji, gdy zdaje ci się, że “gdyby była zatoka, to ja bym przejechał”. A najzwyczajniej w świecie, być może wraz z Bogdanem Zdrojewskim, w końcu Senatorem (patrz, jaki zaszczyt!) stałbyś w jeszcze dłuższym korku. 

zdjęcie autora

Redakcja

Bluetram

obrazek 0 komentarzy

Spór o Las Mokrzański – komentuje dr Michał Grala

Ekspert od PR o krótkowzroczności władz Wrocławia, potrzebach mieszkańców i konieczności zmiany podejścia do terenów zielonych.

8 komentarzy opublikowany 3 lata temu

Przystanki dla czworonożnych

Ponad 30 stopniowe upały są męczące nie tylko dla nas, ale też dla naszych czworonożnych przyjaciół. Ratunkiem w takich momentach jest często miska z wodą.

0 komentarzy opublikowany 3 lata temu

Nowy basen we Wrocławiu – Aquapark na Brochowie

Basen zewnętrzny z ogródkiem, jacuzzi, strefa saunowa, siłownia i sale do fitnessu i jogi - to wszystko znajdziemy w nowym Aquaparku na Brochowie we Wrocławiu. Obiekt jest otwarty od 5 lipca na ulicy Polnej 10 i już cies...

0 komentarzy opublikowany 2 lata temu

Tragedia Odry – co oznacza dla nas zatrucie rzeki

Skażenie Odry doprowadziło do katastrofy ekologicznej. Tony śniętych ryb, zaburzony ekosystem – co oznacza dla nas zatrucie rzeki? Dlaczego tak długo trwa śledztwo i ustalenie przyczyny? 

0 komentarzy opublikowany 2 lata temu

 Najnowsza odsłona “Piwnicy Świdnickiej” we Wrocławiu

Karolina Winkowska - 22 lip 2022

Od ponownego otwarcia restauracji “Piwnica Świdnicka” minęły ponad dwa tygodnie. Goście mogą się cieszyć zupełnie nową odsłoną najstarszego lokalu we Wrocławiu. Pom...

Nowy szpital we Wrocławiu

Redakcja Bluetram - 25 maj 2023

Poniedziałek, 22 maja to ważna data dla Dolnośląskiego Centrum Onkologi i Pulomonoglii. Tego dnia podpisano umowę na budowę wartego 1,055 mld nowego szpitala onkologicznego.

Harmonizując turystykę miasta

Kacper Bednarz - 08 lis 2021

Wrocław dołączył do grona największych miast Polski, które posiadają lokalne organizacje turystyczne. Jej głównym celem będzie koordynacja i uspójnienie działań promoc...