Na młynie znajdziesz wszystko
Wrocławski Młyn Sułkowice, co niedzielę zmienia się w krainę handlu i targu. Czym jest Targowisko Młyn?
Pośród bazarowego zgiełku słychać licytacje, rzucane ceny, osobiste historie i przywitania dawnych znajomych. Znajdujący się nieopodal Centrum Handlowego Korona budynek starego młynu to miejsce, którego wrocławskim handlarzom i kupcom bez wątpienia przedstawiać nie trzeba. Od wczesnych porannych godzin sprzedający przygotowują swoje kramy, stoiska i wystawy. Wedle jedenastoletniej już tradycji w niedzielę na Młynie trzeba się targować.
Meble, rękodzieła, chemia, antyki, sprzęt AGD i ubrania. Faktem jest, że na Młynie znajdziesz wszystko – wystawców są tutaj bowiem setki, a sprzedawane rzeczy różnią się od stoiska do stoiska. Funkcjonujący od godziny piątej targ odwiedzać najlepiej jak najwcześniej. Do godzin popołudniowych oferta większości stoisk jest już przebrana. W rzeczywistości sprzedający zwijają swoje kramy w większości do godziny trzynastej.
“Po pierwszym razie na Młynie nauczyłam się, że nie mogę oczekiwać, że znajdę dokładnie to, czego potrzebuję. Z targami staroci i lumpeksami jest tak samo, warto jechać z otwartą głową i dać się zaskoczyć” – mówi odwiedzająca targowisko.
Na przykład płyty winylowe polskich klasyków z lat 80. można „na Młynie” zdobyć nawet za czterdzieści/pięćdziesiąt złotych. Targowisko pełne jest mebli i przedmiotów domowego użytku z okresu PRL-u. Drewniany stolik kawowy za 120 zł czy brązowe szklanki od 10 zł za sztukę. Takie cuda można tu znaleźć bez problemu.
Młyny to część wrocławskiej kultury
Poza niezależnymi wystawcami na przestrzeni Targowiska znajduje się sklep meblowy „Rupieciarnia na Młynie”, odzieżowy second hand oraz sekcja „gastronomiczna”, gdzie wystawcy sprzedają lokalne produkty spożywcze. Warto wspomnieć, że wstęp “na Młyn” jest bezpłatny. Z uwagi na dużą popularność targowiska trzeba liczyć się natomiast z utrudnionym znalezieniem miejsca parkingowego.
Targowisko Młyn jest miejscem cieszącym się niezwykłą na skalę miasta popularnością. Podczas kilku moich wizyt na Młynie, nie zdarzyło się, by większość podlegającego pod targ terenu nie była zapełniona (czy wręcz przepełniona) sprzedającymi.
Z czego to wynika? Młyn to z pewnością miejsce oferujące rzadko spotykane już towary. W tej chwili to być może także część wrocławskiej kultury. Atrakcja i tradycja dla wielu wrocławian.
“Wyjazdy na młyn to forma rekreacji. Kocham rzeczy z drugiej ręki i to, że nigdy nie wiem z czym wrócę do domu” – potwierdza uczestniczka targowiska.
Targowisko Młyn otwarte jest w prawie każdą niedzielę w godzinach 5-16, przy Alei Poprzecznej 33 we Wrocławiu. Więcej o samym targu możecie przeczytać się tutaj: https://www.facebook.com/TargnaMlynie/
Jak nie marnować jedzenia – Foodsharing Wrocław
Kamil Wardęga - 22 kwi 2022Organizowaliście imprezę po której zostało wam dużo jedzenia? Może prowadzicie piekarnię i macie chleb którego nie dacie rady sprzedać? A może po prostu macie w szafce 20...
Psie socjalizacje – skąd we Wrocławiu spacery behawioralne? …
Katarzyna Bagińska - 20 paź 2021Kiedyś na podwórku za płotem i w budzie, dzisiaj pełnoprawny członek rodziny. O wychowanie psa dba się już prawie tak jak o wychowanie własnych dzieci. Aby pomóc właścic...
„Blue trams” nie tylko na szynach. Tramwaje wodne na Odrze
Kacper Bednarz - 24 lis 2021Niedawno pojawiły się propozycje tras, jakimi miałby się poruszać dawno zapowiadany tramwaj wodny. W związku z powstałymi koncepcjami magistrat utworzył ankietę dla mieszk...